Pożar w Sławnie
- W nocy z 27.11.2020 na 28.11.2020 w naszym mieszkaniu wybuchł pożar. Dokładnie w kotłowni - opisuje pani Klaudia. -Mieliśmy wiele szczęścia, gdyż ogień nie przeniósł się dalej i jesteśmy cali i zdrowi. W tracie pożaru doszło do zanieczyszczenia sadzą. Wszystko jest okopcone. Straty są ogromne.Spaliła się rozdzielania od prądu, kable, rury kanalizacyjne, piec uległ zniszczeniu, musiał zostać zezłomowany. W wyniku działań ratowniczych zawilgotniały płyty gipsowo-kartonowe, które były na ścianach. Do skucia są tynki. Do demontażu są również płytki w łazience, potrzebny sedes i spłuczka. Meble przesiąknięte zapachem sadzy. Jesteśmy z masą problemów. Musimy pokryć koszty pracy elektryka, który przywrócił prąd, oraz gazownika i hydraulika. Z początku wszystko było odcięte. Zakupić nowy piec. Jego koszt wraz z montażem to 6000 złotych. Koszty remontu nas przerastają. Prace wykonujemy samodzielnie. Nie stać nas na wzięcie ekipy budowlanej, co przyspieszyło by remont. W mieszkaniu są małe dzieci: dziewczynka 4 lata i chłopiec 3 lata.
Aktualnie największym prezentem na Gwiazdkę będzie - dla całej rodziny - powrót do własnego mieszkania.
- Bardzo zależy mi, aby dzieci znów miały swój pokój i miejsce do swobodnej zabawy - mówi pani Klaudia. -Bardzo proszę o pomoc. Jeśli ktoś może pomóc inaczej, również będę wdzięczna. Z całego serca dziękuję wszystkim za okazane serce.
Kliknij i wesprzyj rodzinę zbierającą pieniądze na remont spalonego mieszkania
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?