- Dostałem sygnał od męża zaufania, że kandydat na radnego prywatnym autem jeździ po domach i wozi ludzi na głosowanie - informuje Kazimierz Pogorzelski, zastępca przewodniczącego GKW. - Zatelefonowaliśmy do komisarza wyborczego i na policję.
- Otrzymaliśmy taki sygnał i od ręki wysłaliśmy policyjny patrol. Nasi funkcjonariusze rozmawiali z radnym o, którym jest mowa i innymi osobami. Nie potwierdziło się zgłoszenie - komentuje asp. sztab. Łukasz Ochędalski z Komendy Powiatowej Policji w Sławnie. - I na tym się skończyło - podsumowuje.
Co na to radny?
- Byłem przed wyborczym lokalem i przyszły dwie panie i poprosiły o podwózkę do domów, bo zapomniały dowodu osobistego. Moje auto nie ruszyło z miejsca. Ja nie podwiozłem tych pań po dowody osobiste. Zrobiła to inna osoba. Oświadczam, że nikogo nie dowoziłem do lokalu wyborczego - komentuje radny i kandydat na radnego.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?