- Byłem na Borneo. Czyli w krainie łowców głów - mówi Leszek Walkiewicz. - Przemierzałem lasy deszczowe, dżunglę. Widziałem pojedynek kobry z pytonem. Ponadto spędziłem jeden dzień w Singapurze.
Wyprawa jest niesamowita i też niesamowita jest opowieść darłowianina z tego, co zobaczył.
- Kilka razy złapał nas taki deszcz, że nieprzemakalne kurtki nie dawały rady. Tak samo wodoodporne zegarki - mówi.
Czytaj więcej w "Dzienniku Sławieńskim" - 4 sierpnia, dodatku do "Dziennika Bałtyckiego". Zamieszczamy tam świetny reportaż.
Tymczasem prezentujemy część zdjęć, które przesłał nam pan Leszek ze swojej 18-dniowej wyprawy. Dodajmy, że darłowianin to bardzo barwna osobowość.
- Na swoim koncie ma też opłynięcie jachtem dokoła świata i ta eskapada trwała dwa lata - mówi Leszek Walkiewicz.
Nauczyciel ze Starego Jarosławia pokonał 12 tysięcy km na motorze
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?