W Sławnie szykuje się podwyżka za śmieci dla mieszkańców. Wiemy o ile. Zdjęcia, wideo

Podczas absolutoryjnej sesji Rady Miejskiej dyskutowano o stanie Sławna - tzw. raporcie za rok 2023. I zwrócono uwagę przy gospodarce odpadami, że Sławno nie spełnia zakładanego poziomu recyklingu odpadów [podobne kłopoty mają inne samorządy okoliczne] i w związku z tym musi za to zapłacić - na podstawie decyzji Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska - kary finansowe. W 2020 r. Sławno zapłaciło z tego tytułu nieco ponad 136 tys. zł.

Za rok 2021 jest do zapłaty nieco ponad 100 tys. zł, za 2022 - ponad 192 tys. zł, a za ubiegły rok - ponad 127 tys. zł.

- Z jednej strony mówimy o złym segregowaniu śmieci i to jest widoczne szczególnie w tzw. blokowiskach. Największy kłopot jest na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej "Wybrzeże" i to musi być rozwiązane wewnątrz Spółdzielni - akcentował Krzysztof Frankenstein, burmistrz Sławna podczas obrad.

Włodarz zaznaczał, że można myśleć o nałożeniu kar finansowych, ale powiedział, że należy pamiętać, że będą one dotyczyły dużego podmiotu i będzie je trudno wyegzekwować. Dodał, że złe segregowanie śmieci przekłada się na to, że później trzeba je posortować drugi raz, na składowisku w Gwiazdowie, a to powoduje dodatkowe koszty.

- Na razie wszystko rozkładamy solidarnie na wszystkich, ale trzeba mieć świadomość, że sprawa nie wygląda najlepiej - zaznaczył burmistrz. - Pracujemy nad modernizacją linii sortującej odpady, aby jak najwięcej odzyskiwać, poddawać recyklingowi i spełniać nakładana na nas unijne wymogi. Trzeba też pamiętać, że część odpadów jest trudna do pozbycia się z racji tego, że w regionie brakuje spalarni śmieci. Tu mówi się o jej realizacji w Koszalinie. Na razie nie ma takiej instalacji, a są nieliczne firmy, które taki odpady odbierają i liczą sobie za ich utylizację bardzo drogo.

Burmistrz wyliczył, że w lutym tego roku ogłoszono przetarg na zagospodarowanie odpadów komunalnych i powiedział, że przy zachowaniu aktualnej stawki płaconej przez mieszkańców za śmieci - 12 zł od metra sześciennego wody zużytej w gospodarstwie domowym na cele bytowe miesięcznie; przy śmieciach segregowanych - system przyniesie w 2024 r. stratę na poziomie nieco ponad 392 tys. zł. I jest to kwota bez kar za nie osiągnięcie zakładanego poziomu recyklingu. Planowane dochody w 2024 r. z wpłat od mieszkańców są na poziomie 3,976 mln zł przy zakładanych wydatkach 4,368 mln zł.

Można powiedzieć, że jest to wstęp do tego czym zajmą się 4 lipca 2024 r. Radni Rady Miejskiej w Sławnie. A mowa o podwyżce dla mieszkańców za śmieci. Proponowana podwyżka jest z 12 zł na 16 zł - od metra sześciennego wody zużytej w gospodarstwie domowym na cele bytowe miesięcznie; przy śmieciach segregowanych. Jeśli odpady nie są segregowane to stawka ma wzrosnąć z 25,80 zł do 32 zł. Poprzednia podwyżka weszła w życie od 1 marca 2023 r.

Dodajmy, że zasadą gospodarowania odpadami jest to, że system (wpływy od mieszkańców i koszty) powinien bilansować się na 0. Tak nie jest w Sławnie i tym motywuje się podwyżkę o, której będą dyskutować radni, a następnie wypowiedzą się w jej sprawie głosując.

- Pamiętajmy, że mówimy o naszym systemie gospodarki odpadami. Czyli o MPGKiM i składowisku w Gwiazdowie. Jeśli byśmy z tego zrezygnowali to trzeba mieć świadomość, że każdy zewnętrzny system będzie dużo droższy w obsłudze, a więc stawki płacone przez mieszkańców będą dużo wyższe - podkreśla burmistrz K. Frankenstein.

Kłopoty w Sławnie są z odpadami komunalnymi. Uważam, że każdy tutaj musi się uderzyć w pierś. Bo system jest dziurawy. Częste jest podrzucanie śmieci przez kierowców, którzy podjeżdżają autami na obcych rejestracjach i wypakowują z nich worki, które w Sławnie podrzucają. Podrzucają, bo wiaty śmietnikowe nie są zamykane. Przypomnę tutaj, że Spółdzielnia Mieszkaniowa Wybrzeże pozakładała zamki i rozdała klucze lokatorom obciążając ich za tę operację. Tyle, że rychło o klucze wystarały się osoby zbierające puszki aluminiowe i tak padło zamknięcie wiat. Z czasem zamki zostały zniszczone. Efekt tego, jest taki, że problem pozostał. Przy niektórych wiatach są kamery, ale podrzucający śmieci się nimi nie przejmują.

Tomasz Turczyn

Zobacz też....