Strajk w kopalni Wujek w Katowicach – byli prokuratorzy wojskowi oskarżeni
Protest w kopalni Wujek rozpoczął się po wprowadzeniu stanu wojennego. Strajk został zakończony krwawą pacyfikacją pracowników zakładu – zginęło wtedy 9 górników. Organizatorzy protestu stanęli później przed sądem, a kilku z nich zostało skazanych.
- Żądanie dla organizujących strajk nadmiernie surowych kar więzienia było sprzeczne z elementarnym poczuciem sprawiedliwości, miało wyłącznie na celu zastraszenie tych osób, które sprzeciwiały się bezprawnemu wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego – podkreśla IPN.
Zdaniem Instytutu była to zbrodnia komunistyczna i przeciwko ludzkości, która została popełniona z przyczyn politycznych. Akt oskarżenia w sprawie został skierowany do Wojskowego Sądu Okręgowego w Poznaniu przez prokuratora Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach. Przed sądem staną Janusz B. i Sławomir K. – byli prokuratorzy Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Gliwicach i Zielonej Górze.
23 grudnia 1981 r. w Wojskowej Prokuraturze Garnizonowej w Gliwicach wszczęte zostało śledztwo w sprawie organizowania i kierowania strajkiem przez pracowników kopalni Wujek. W trakcie śledztwa aresztowano osiem wcześniej internowanych osób, w tym przywódcę strajku – Stanisława Płatka. Akt oskarżenia przeciwko zatrzymanym skierowano do Sądu Śląskiego Okręgu Wojskowego we Wrocławiu.
Janusz B. i Sławomir K., prokuratorzy biorący udział w rozprawie, na polecenie szefa ówczesnej Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Gliwicach Romana T., zażądali wymierzenia oskarżonym wysokich kar grzywny oraz nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
- Wyrokiem z dnia 9 lutego 1982 r. Sąd Śląskiego Okręgu Wojskowego we Wrocławiu, na sesji wyjazdowej w Katowicach, uznał Adama S., Mariana G., Stanisława P., Jerzego W., za winnych popełnienia czynów z art. 46 ust.1 i 2 dekretu o stanie wojennym i skazał: Stanisława P. na karę 4 lat pozbawienia wolności i karę dodatkową 3 lat pozbawienia praw publicznych, Jerzego W. na karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności i 3 lata kary dodatkowej pozbawienia praw publicznych, Adama S. i Mariana G. na kary 3 lat pozbawienia wolności i 2 lata kary dodatkowej pozbawienia praw publicznych. Nie wymierzył skazanym grzywny – przypomina IPN.
Pozostali oskarżeni zostali uniewinnieni bądź postępowanie przeciwko nim zostało umorzone. Zdaniem IPN postępowanie przygotowawcze przeciwko byłym prokuratorom dostarczyło podstaw do przyjęcia, że w trakcie procesu w 1981 r. przekroczyli maksymalny dopuszczalny w art. 46 ust. 2 dekretu o stanie wojennym okres pozbawienia wolności wynoszący 5 lat. Tym samym, zdaniem IPN, dopuścili się zbrodni komunistycznej i przeciwko ludzkości z przyczyn politycznych.
- Żądanie przez nich nadmiernie surowych kar pozbawienia wolności było sprzeczne z elementarnym poczuciem sprawiedliwości, miało wyłącznie na celu zastraszenie osób, które sprzeciwiały się bezprawnemu wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego oraz pozbawieniu obywateli podstawowych i niezbywalnych praw i wolności – podkreśla prok. Michał Skwara, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach.
Zobacz także
- Tarnowskie Góry w PRL-u – tak górnośląskie miasto wyglądało przed laty. ZDJĘCIA
- Mysłowice w PRL-u. Zobacz, jak miasto wyglądało kilkadziesiąt lat temu
- Tłusty czwartek – skąd pochodzi? Kim był Comber? Jak jeszcze nazywamy ten dzień?
- Celtycka kostka do gry, czyli „Unikatowy Artefakt 2023 roku” znaleziony na Ślasku
Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek. Zdobywca Oscara miał 71 lat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?