Przeciwnicy zarzucają burmistrzowi, że - jak twierdzą - kierując się partyjnym partykularyzmem ignoruje bezkrytycznie głosy mieszkańców, podejmując bez ich wiedzy i zgody tak strategiczne decyzje inwestycyjne, rzutujące bezpośrednio na stan ich bezpieczeństwa. Konkretnie mają za złe Arkadiuszowi Klimowiczowi, że m.in. popiera budowę elektrowni atomowej w sąsiedztwie Darłowa - okolice jeziora Kopań.
Pełnomocnikiem grupy referendalnej jest Bogdan Pasławski. To były radny Rady Miejskiej w Darłowie, który w poprzedniej kadencji samorządowej wielokrotnie krytykował burmistrza.
- Próba odwołania burmistrza, to wilcze prawo każdej opozycji - komentuje Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa. - Dlatego ona mnie nie dziwi. Lider tej opozycji Bogdan Pasławski próbował zająć moje miejsce w wyborach 1,5 roku temu, gdy kandydował na burmistrza. Sądzę, że on ma wielką chęć zostać burmistrzem i najwyraźniej uznał, że nie może czekać jeszcze przez około 3 lata, do końca tej kadencji. Chce doprowadzić do przedwczesnych wyborów. Referendum to normalna demokratyczna procedura.
Grupa inicjatywna potrzebuje, do tego, aby referendum się odbyło około 1200 podpisów mieszkańców Darłowa. Te rozpocznie zbierać od 9 lutego.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
