Trasa w większości prowadziła polnymi i wiatrakowym dróżkami, dzięki czemu była bardzo bezpieczna. Uczestnicy wystartowali z betonówki prowadzącej na stawy rybne w Jeżyczkach, potem była Kępka, Boryszewo, Dobiesław, Wiekowice, a po przejechaniu ok. 12 km. rowerzyści zameldowali się w Arboretum. Miejscu przepięknym, wartym odwiedzenia ze względów edukacyjnych, jak i wypoczynkowych – inaczej się tam oddycha i bardzo łatwo ładuje się przysłowiowe ”akumulatory”. Coś więcej o tej zapomnianej perełce znajdującej się tak blisko nas?
Czytaj również:Rajd rowerowy Sławno-Wrześnica
Czytaj również:Biało-czerwony rajd rowerowy
Miejsce założone w 1881 roku, w którym znajdziemy sprowadzaną chociażby z Ameryki Północnej daglezję zieloną, a także bardzo rzadkie: choinę kanadyjską, żywotnik olbrzymi, cyprysik groszkowy, cyprysik Lawsona, jodłę kaukaską, dąb błotny, dąb czerwony oraz dużo, dużo więcej. Zdecydowanie warto się tam wybrać, nawet autem, ale ekipa z Jeżyczek (choć byli też uczestnicy z Gdańska i Koszalina) zdecydowanie postawiła na rowery i nikt nie żałował tych 4 aktywnie spędzonych godzin. Dzięki organizatorom uczestnicy dwukrotnie zatrzymywali się na lody, a w samym Arboretum wszyscy zasiedli do ogniska, gdzie wspólnie pieczono kiełbaski. Był także wóz techniczny na wypadek defektów lub zmęczenia uczestników rajdu. Podsumowują - Jeżyczki rekomendują karnieszewickie Arboretum!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?