- Ciepły styczeń i początek lutego plus ostatnie ulewy powodują, że na polach jest nadmiar wody - komentuje Zdzisław Sieradzki, przewodniczący Powiatowej Izby Rolniczej w Sławnie. - Ozimy rzepak zamiast być pod pokrywą śnieżną rozpoczął wegetację. Tak samo inne rośliny. Do tego nadmiar deszczówki powoduje, że wszystko zaczęło gnić.
Nasz rozmówca akcentuje, że 2020 r. nie zapowiada się dobrze dla rolników. Podkreśla, że rowy przydrożne aż kipią od wody, która się przelewa.
- To kolejny rok, gdy na jego początku mamy anomalia pogodowe - mówi. - Jeśli powtórzy się podobna aura, jak w 2019 r., w marcu, kwietniu, czy maju... Czyli praktycznie bezdeszczowa, to będzie to dla nas dramat.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?