Z jednej strony są rybacy, którzy narzekają, że nie mogą wypływać na łowiska dorszowe, bo poligon jest zamykany dla jednostek cywilnych, gdy są prowadzone strzelania. Z drugiej jest Straż Graniczna, która systemem radarowym wyłapuje każde wpłynięcie do zakazanej strefy i kieruje sprawy do Urzędu Morskiego w Słupsku z wnioskiem o ukaranie karą pieniężną.
- Mieliśmy 134 postępowania dotyczące złamania zakazu - wylicza Tomasz Bobin, dyrektor Urzędu Morskiego. - Dziesięć było pouczeń, nałożono 54 kary, a z tego 26 kar na rybaków na kwotę 6700 złotych. Podchodziłem do tego bardzo elastycznie nie chcąc zaogniać sporu. Najpierw było pouczenie. Także było 30 umorzeń spraw, a w tym 21 dotyczyło rybaków.
CZYTAJ WIĘCEJ W PAPIEROWYM WYDANIU "DZIENNIKA SŁAWIEŃSKIEGO" - PIĄTKOWEGO DODATKU DO "DZIENNIKA BAŁTYCKIEGO"
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?