Śmigielski stwierdza też, że kutry nie zatonęły. Na miejscu jest straż pożarna, policja, przedstawiciel Urzędu Morskiego w Słupsku.
- Marion K. chciał się schronić w Darłowie przed sztormem w związku z tym, że na morzu miał problemy z silnikami - dodaje dyrektor. - Nie było to planowe wejście.
Statek był wyładowany 50 tonami wapna. Sławieńska policja podaje, że załoga Marion K. była trzeźwa.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?