DARDAR - kruche, maślane ciasteczko wywodzące się z Darłowa, miasta króla Eryka.
Przyrządzane zgodnie z lokalną recepturą na okazję odnowienia ślubów z 1497 roku, w którym to ówczesny pleban i burmistrz obiecywali rok w rok organizować procesję pokutno - błagalną w rocznicę największej powodzi jaka nawiedziła ten królewski gród.
Procesja jest piękną, lokalną tradycją – podtrzymywaną współcześnie. Może jej nam pozazdrościć niejedna miejscowość. Zaświadcza ona o naszej przynależności, wierności i miłości do miejsca w którym żyjemy. To właśnie takie małe akcenty często świadczą o wielkości i szlachetności. A DARDARY? Zastąpiły jałmużnę. Są wypiekane w Darłowie, tylko raz w roku – specjalnie na okoliczność odnowienia ślubów – tych sprzed 520-tu lat.
Zatem DARDAR to nasz lokalny produkt. Symbol? Rarytas?... przede wszystkim skromny akcent. Chcesz spróbować? Jedyna okazja w tym roku – 14 września.
„DARDARy” - nazwa pochodzi od połączenia dwóch słów – Darłowskie Dary.
Procesja Błagalno - Pokutna w Darłowie ZDJĘCIA
iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?