Co było powodem odwołania Dąbrowskiego? Starosta Wojciech Wiśniowski podczas ostatnich obrad uzasadniał ten krok przez kilka minut. Wskazywał na sprawę wypłaty odszkodowania dla pacjentki szpitala (prawomocny wyrok sądu cywilnego dotyczący błędu lekarskiego) i zajęcie kont szpitalnych przez komornika, który wyegzekwował należność - 435 tys. zł (odszkodowanie z odsetkami ).
- Jako starosta dowiedziałem się o sprawie czytając jedną z gazet ("Dziennik Bałtycki" - dop. red.) - mówił W. Wiśniowski. - Uważam, że dyrektor powinien najpierw zwrócić się z problemem do mnie. Inaczej sobie tego nie wyobrażam.
A. Dąbrowski także odniósł się do swojego odwołania. M.in. powiedział, że nie będzie sprawiał kłopotów przy odejściu. Zaznaczył jednocześnie, że szpital na pewno odzyska wszystkie pieniądze, które musi wypłacić. Dodał, że placówka jest ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej oraz, że ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania.
- Trzeba z nim negocjować lub walczyć w sądzie - mówił Dąbrowski. - Trochę to potrwa, ale każda wypłacona złotówka do nas wróci.
W jego ocenie sprawa odszkodowania nie jest powodem, aby kogokolwiek odwołać.
- Takie sytuacje się zdarzają - powiedział Dąbrowski. - Dodam, że w tym miesiącu uzyskałem dodatkowo nieco ponad milion złotych w ramach kontraktu z NFZ.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT NAPISZEMY W "DZIENNIKU SŁAWIEŃSKIM" 31 GRUDNIA
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?