W sądzie, w Sławnie zapadł wyrok za tzw. zły dotyk małoletniej

Prokuratura Rejonowa w Sławnie informowała, że w trakcie śledztwa mężczyzna nie przyznawał się do czynu, który miał zarzucony, ale dodawała, że złożył określone wyjaśnienia. Śledczy ze Sławna informują, że 40-latek był poszukiwany - listem gończym - przez wymiar sprawiedliwości w związku z zawiadomieniem, jakie wpłynęło od bliskich dziewczynki poniżej 15 roku życia. Zarówno ona jak i 40-latek mieszkają w powiecie sławieńskim.

- Mężczyzna przebywał zagranicą, ale w związku z zagrożeniem koronawirusowym wrócił do Polski i został zatrzymany przez policję - mówi Jarosław Płachta, prokurator rejonowy w Sławnie. - Zebrany materiał dowodowy pozwolił postawić mu zarzut dopuszczenia się innej czynności seksualnej względem małoletniej poniżej 15 roku życia, a później skierować akt oskarżenia do sądu.

Tu prokurator zaznacza, że szczegółów sprawy nie może zdradzić ze względu na dobro małoletniej. To samo tyczy się bliższych informacji o zamieszkaniu.

- Mogę powiedzieć tylko, że chodzi o jeden incydent oraz, że w tym przypadku nie ma mowy o stosunku seksualnym - zdradza jedynie śledczy ze Sławna.

Mówi jeszcze, że zarzut jaki usłyszał 40-latek równa się zagrożeniu karą pozbawienia wolności do 12 lat. - Wnioskowaliśmy do sądu o środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na trzy miesiące dla podejrzanego - podsumowuje prokurator Płachta. - I sąd się do tego wniosku przychylił.

Sprawę rozpatrywał Sąd Rejonowy w Sławnie. Zakończyło się to na jednej rozprawie.

- Oskarżony dobrowolnie poddał się karze dwóch lat więzienia - mówi prokurator Anna Grabowska. - I trafił do więzienia.

Nasza rozmówczyni akcentuje, że sprawa o, którą był oskarżony mężczyzna jest bardzo delikatna. Mowa jest o tzw. „złym dotyku” w miejsce intymne. Śledczy akcentują, że chodziło o jeden incydent. Według wyjaśnień mężczyzny miał on miejsce, gdy ten wypił alkohol.

- W trakcie procesu 40-latek przyznał się do tego o co był oskarżony i wyraził skruchę - dodaje prokurator Anna Grabowska. - Tym samym potwierdziły się nasze ustalenia ze śledztwa.

Sąd Rejonowy w Sławnie po za karą więzienia orzekł jeszcze 40-latkowi zakaz pracy w placówkach oświatowych z dziećmi oraz zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną. Wiadomo jeszcze, że mężczyzna dla małoletniej jest wujkiem.