W powiecie sławieńskim szczyt 3 fali koronawirusa za nami. Ale zgonów jest nadal dużo

- Przez ostatnie kilka dni mamy więcej wypisów ze szpitala z oddziału COVID-owego, niż przyjęć - mówi Tomasz Walasek, dyrektor Szpitala Powiatowego w Sławnie. - Liczba hospitalizowanych osób spadła z ponad 30 do poniżej 20 i taki stan mamy pierwszy raz od 1,5 miesiąca. Jednakże, w porównaniu do wcześniejszych uderzeń koronawirusa, mamy więcej zgonów. Na ostatnie 10 dni przez 8 notowaliśmy takie przypadki. Z COVID-19 przegrywają najczęściej starsze osoby, które mają tzw. choroby współistniejące. Ale także sporo jest chorych przechodzących koronawirusa ciężko lub bardzo ciężko i to też są osoby w średnim wieku oraz młode.

Szef szpitala mówi, że odczuwalny jest brak łóżek COVID-owych OIOM-owych.

- Niestety u części osób chorujących ciężko lub bardzo ciężko stan się na tyle pogarsza, że potrzeba przekazać te osoby na OIOM i wówczas też szukamy im miejsca w innych szpitalach - opisuje Tomasz Walasek oceniając, że jeszcze sporo czasu upłynie nim służba zdrowia upora się ze skutkami trzeciej fali koronawirusa.

Dyrektor dodaje, że trzeba przestrzegać obostrzeń. Akcentuje, że brak w tej kwestii dyscypliny może spowodować, że będziemy mieli 4 falę koronawrusa.

- Trzeba szczepić się - mówi. - Bez tego nie da się powstrzymać COVID-19. Tu trzeba też mieć na uwadze to, że po przechorowaniu tej choroby w różnym stanie są organizmy. Jedne w miarę szybko do siebie dochodzą, a inne potrzebują na to bardzo dużo czasu. Ta choroba jest bardzo podstępna i inwazyjna. Nie można jej lekceważyć.