Sparing: Kamil Makowski z Arkadii znokautowany - chwile grozy [WIDEO]
Tomasz Turczyn
Kamil Makowski trafiony piłką w głowę padł, jak długi na boisko. Przez dłuższą chwilę leżał bez ruchu, a piłkarze ułożyli go w tzw. pozycji bezpiecznej i cucili. Wszystko podczas niedzielnego sparingu: Gryf Słupsk - Arkadia Malechowo.
Na szczęście zawodnik, po kilku chwilach, doszedł do siebie. Uderzenie piłką w głowę było przypadkowe, gdy K. Makowski starał się zablokować strzał (z ponad 23 metrów) jednego z gryfitów.
- To był nokaut - mówi K. Makowski schodząc z murawy o własnych siłach.
Po chwili wrócił do gry. Ostatecznie Gryf Słupsk pokonał Arkadię 5:1 (5:0).