Sławno. Mieszkańcy: stop sprzedaży części targowiska

Ponad 500 podpisów przeciwko sprzedaży tak zwanej części żużlowej sławieńskiego targowiska trafiło do Urzędu Miejskiego w Sławnie. To protest mieszkańców i handlowców przeciwko zamysłowi Mirosława Bugajskiego, burmistrza Sławna dotyczący właśnie planowanej sprzedaży gruntu. Burmistrz zapowiada, że nie ugnie się pod presją społeczną.?Potencjalnym nabywcą ziemi, dla której jest przygotowywana wycena, może być Bank Spółdzielczy w Sławnie, który szuka miejsca na nową siedzibę.?- Likwidacja części targowiska w centrum to niedorzeczny pomysł - uważa Jan Woźniak z Noskowa. - Przecież wielu ludzi żyje tylko z handlu tam.?- Dlatego ponad 500 podpisów pod petycją zebraliśmy bardzo szybko - dodaje Ryszard Pawełek (51 lat) ze Sławna, handlujący w sezonie letnim warzywami. - Podpisy trafiły do Urzędu Miejskiego i oczekujemy na odpowiedź burmistrza.?Co o tym myślą o całej sprawie handlowcy i ich klienci? Delikatnie mówiąc nie są zadowoleni. Podkreślają, że targowisko w centrum Sławna istniało już od końca II wojny światowej i żadnych zmian na nim nie chcą.?- Targowisko nie zniknie z krajobrazu Sławna - stwierdza Mirosław Bugajski, burmistrz Sławna. - Jednakże, zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, przeznaczeniem tak zwanej części żużlowej targu jest zabudowa. Będziemy chcieli wystawić ten teren, po spełnieniu niezbędnych wymagań formalnych i dokonaniu wyceny, na sprzedaż.?Według słów burmistrza nie wiadomo kiedy to nastąpi, bo stwierdza on, że niezbędne procedury formalne są czasochłonne. Dodaje jednak, że ich koniec nastąpi nie wcześniej niż za kilka miesięcy.