W szeregach Radewu Białogórzyno gra dwóch dobrze znanych kibicom ze Sławna zawodników. Znanych w występach w MKS Sławie Sławno, gdy ta prezentowała się w III i IV lidze. Mowa o Norbercie Donderze i Marcinie Chyle.
Sława Sławno zagrała z Radewem rozważnie i uważnie. Radew szukał swoich szans strzeleckich, ale nic wielkiego w pierwszej części nie pokazał. Wyróżniali się w jego szeregach Dondera i Chyła, którzy próbowali rozgrywać, ale niewiele z tego wychodziło. Groźniejsze akcje przeprowadzała Sława i miała kilka dobrych okazji strzeleckich po, których powinny paść bramki - m.in. Mateusz Szadkowski i Damian Pawełek marnowali dobre sytuacje. Ten ostatni zrehabilitował się za wcześniejsze pudło i kropnął atomowo półgórną piłkę - z ok. 17 metrów lewą nogą - nie do obrony dla bramkarza - Piotra Michalczuka. Była 27 minuta meczu i 1:0 dla gospodarzy. Tak się ta odsłona zakończyła.
W II części Sława Sławno grała "swoje", a przyjezdni opadli z sił. Efekt? Kolejne bramki dla gospodarzy. W 67 - Krzysztof Wólczyński podwyższył na 2:0, w 77 min. Miłosz Kozioł (dobitka po rzucie karnym niewykorzystanym przez Mateusza Ulatowskiego) - 3:0, 90 min. z karnego Bartosz Lachowicz - 4:0.
Sława zagrała dobre spotkanie i wygrana jest w pełni zasłużona. Przy lepszej skuteczności bramek mogło by być więcej, ale nikt z miejscowych kibiców nie narzekał na końcowy wynik.
Sława Sławno - Radew Białogórzyno 4:0 (1:0)
Sława Sławno: Kalkowski - Szadkowski, Burda, Lachowicz, Pawełek, Ulatowski, Wólczyński, Komorowski, Nowak, Kozioł, Siarnecki.
Radew Białogórzyno: Michalczuk - Gan, Chyła, Dondera, Głowacki, Górzyński, Hajman, Lewandowski M., Lewandowski P., Parol, Wesołowski.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?