Biegły opisał, że na ciele mężczyzny były widoczne pogryzienia, które miały głębokość pięciu centymetrów. W toku śledztwa zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci usłyszał [dramat rozegrał się w maju tego roku] zatrzymany właściciel zwierząt - mieszkaniec Pomiłowa, który wyraził żal i skruchę z powodu tego, co się stało, ale odmówił w prokuraturze składania wyjaśnień.
Termin procesu nie został wyznaczony. Właścicielowi psów grozi do pięciu lat więzienia. W chwili jego zatrzymania przez policję, w maju 2017 roku, był on pijany. Agresywne psy, decyzją prokuratora, zostały uśpione. Jak się rozegrał dramat? Według relacji świadka psy rzuciły się na niepełnosprawnego mężczyznę, gdy ten wjechał na wózku inwalidzkim na teren posesji, gdzie miał przebywać. Dopiero przybyłej policji udało się je odgonić.
Zobacz więcej zdjęć z miejsca dramatu w Pomiłowie
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?