Teraz ciąg dalszy rodzinnej sprawy. Głos zabrał ojciec dzieci i jego partnerka życiowa.
- Na wstępie nie ukrywamy, że cieszymy się z tego, że prokuratura umorzyła sprawę - mówi nasza rozmówczyni. - Pragniemy zdecydowanie podkreślić, że nigdy nie doszło do głodowania dzieci.
- Jest za to konflikt rodzinny o opiekę nad dziećmi - mówi mężczyzna. - Nie ukrywamy tego i niestety dzieci tutaj zostały w ten konflikt wplątane i pośrednio on w nie uderzył. Mam na myśli to, że sprawa nabrała biegu policyjno - prokuratorsko - sądowego. Nie chciałbym opisywać dokładnie tła całości, ale jest ono skomplikowane.
Oboje mówią, że bardzo przeżywają całą sytuację. Dodają, że Sąd Rodzinny i Nieletnich wypowie się co do przyszłości dzieci, bo będzie rozpatrywał komu przyznać opiekę nad nimi. Zawiadomienie do prokuratury składała matka mężczyzny [babcia dzieci - red.] i ten mówi, że - jak stwierdza uogólniając - nie może z nią dojść do porozumienia w kwestiach wychowawczych dzieci.
Po zawiadomieniu prokuratury w Sławnie trafiły one do cioci - jako tymczasowej rodziny zastępczej. Taką decyzję podjął sąd.
Cała sytuacja ma jeszcze jeden wątek. Partnerzy mają dzieci z pierwszych związków i jedno wspólne.
- Zebraliśmy dokumentację potwierdzającą nasze słowa, którą przedstawimy w sądzie - mówi nasza rozmówczyni. - Tu też pragnę podkreślić bardzo zdecydowanie, że moim dzieciom plus naszemu wspólnemu dziecku nie dzieje się źle. Na to też mamy opinie prawne i dokumentację. Jestem dobrą matką. Mój partner jest dobrym ojcem, który chce dla dzieci jak najlepiej. - akcentuje.
Sąd Rodzinny i Nieletnich będzie rozpatrywał sprawę opieki nad dziećmi w październiku. Formalnie na dwóch osobnych posiedzeniach. Opisana sytuacja jest z terenu powiatu sławieńskiego.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?