Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piekło 3 fali koronawirusa już się zaczęło w Szpitalu Powiatowym w Sławnie ROZMOWA

Tomasz Turczyn
Tomasz Turczyn
Tomasz Walasek, dyrektor Szpitala Powiatowego w Sławnie
Tomasz Walasek, dyrektor Szpitala Powiatowego w Sławnie TT
Rozmowa z Tomaszem Walaskiem, dyrektorem Szpitala Powiatowego w Sławnie o 3 fali koronawirusa.

Jak wygląda codzienność podczas trzeciej fali koronawirusa na oddziale COVID-owym szpitala w Sławnie?

Tomasz Walasek: To ciągła walka z wirusem, który zmienił swoje oblicze. Bo teraz już - mówiąc wprost - nie decyduje pesel, a bardziej to jak się prowadzimy, czy na co chorujemy. Czyli nie ma tak, że na koronawirusa zapadają tylko starsi. To się zmieniło w stosunku do pierwszej fali zakażeń. Teraz hospitalizowane są osoby w różnym wieku. Trafiają do nas też pacjenci ze Słupska, czy Koszalina i to pokazuje, że w okolicznych szpitalach miejsc nie ma lub jest ich bardzo mało. Coraz częściej lekarze muszą podejmować decyzje, czy dany pacjent mający koronawirusa zostaje w domu, czy musi być zabrany do szpitala. Bywa też tak, że ludzie chorują całymi rodzinami.

Czy powinniśmy się bać?
Tomasz Walasek: Powiem w ten sposób, że mamy do czynienia z niewidzialnym wrogiem, który zmienił się. Zmienił się o tyle, że jest bardziej zaraźliwy oraz powoduje cięższy przebieg chorowania. Oczywiście nie u wszystkich, ale osoby trafiające do szpitala są w poważnym stanie lub bardzo ciężkim. Czy powinniśmy się bać? Przede wszystkim trzeba zachowywać się rozsądnie i stosować się do wszelkich zaleceń epidemiologicznych. Trzeba przestrzegać obostrzeń, a nie traktować ich lekceważąco. Statystyki pokazują, że jesteśmy na fali wznoszącej, ale jej szczytu jeszcze nie widać. To musi niepokoić każdego.

Czy w szpitalu w Sławnie notujecie zgony spowodowane koronawrusem lub chorobami współistniejącymi?
Tomasz Walasek: Niestety, ale te zgony są i u nas. Mówię to z przykrością, ale trzeba mieć świadomość tego, że w niektórych przypadkach przebieg tej choroby jest tak inwazyjny, że przegrywamy z nią. Aktualnie mamy 30 łóżek COVID-owych i są one zajęte. Powiem więcej - mamy nadkomplet chorych. Jeszcze jakiś czas temu było kilka wolnych miejsc, ale pacjentów przybywa. Pojawiają się kłopoty z dostawami tlenu, który jest zużywany w bardzo dużych ilościach. Do tego jest też kwestia personelu zajmującego się chorymi. Nasz pracuje na pełnych obrotach od wielu tygodni, czy miesięcy i też czuje się zmęczenie ludzkiego materiału. Tu pragnę podkreślić, że nasz personel daje z siebie bardzo wiele. Ale też miejmy świadomość tego, że w pewnym momencie nie będziemy w stanie zwiększyć liczby łóżek COVID-owych. Czyli, że dotrzemy do tzw. „ściany”. Dlatego tak ważna jest dyscyplina społeczna, aby ograniczyć liczbę zakażeń. Ważne są szczepienia, które są naszym orężem w walce z wirusem.

Czy należy się spodziewać, że w najbliższym czasie będziecie powiększać liczbę łóżek COVID-owych?
Tomasz Walasek: Już to szykujemy i łącznie będzie ich 38. Tyle, że trzeba mieć świadomość, że wystarczy to na kilka dni. Powiem, że piekło COVID-owe się już rozpoczęło. Pamiętajmy, że nie można bez końca powiększać liczby łóżek, bo zwyczajnie zabraknie personelu lub sprzętu. Przykładowo ściągając butle z tlenem, czy reduktory do nich musieliśmy wyszukać firmę z Czech, bo te polskie mają utopijne terminy. To też pokazuje, że walka toczy się na samym oddziele COVID-owym, ale także po za nim. Bo o sprzęt nie jest łatwo. A bez niego nic nie zrobimy.

Czy dużo notujecie zgonów?
Tomasz Walasek: Było takich kilka dni, że umierało po jednej osobie każdego. Często tutaj decydują choroby współistniejące, czy też prowadzenie się danej osoby, tryb życia.

Jednego z dnia w powiecie sławieńskim mieliśmy np. 46 zakażeń koronawirusem na 129 wykonanych testów. Jak należy zinterpretować te liczby?
Tomasz Walasek:To nie jest dobra proporcja. A wręcz bardzo zła, bo przyjmuje się, że jeśli jest do kilku procent zakażeń w stosunku do wykonanych testów to mówimy o dobrej sytuacji. Przytoczone przez pana statystyki pokazują, że trzecia fala pandemii koronawirusa się rozwija i ma się - niestety - bardzo dobrze. Tu pragnę też zwrócić uwagę na to, co dzieje się w sąsiednim województwie pomorskim, a tam zakażeń jest dużo więcej niż w zachodniopomorskim. A przecież jesteśmy mobilnym społeczeństwem i podróżujemy np. na zakupy. Aktualnie radził bym, aby wszelkie podróże zredukować do absolutnego minimum. Radziłbym także, aby poważnie potraktować to co pokazują nam statystyki zakażeń koronawirusem. Wydaje się, że kolejne dni będą bardzo ważne dla tego, jak będzie wyglądać trzecia fala koronawirusa. Oby jak najszybciej zaczęła ona opadać. Tego sobie życzymy wszyscy i zaakcentuję raz jeszcze, że oblicze pandemii zależy od każdego mieszkańca Sławna, Darłowa, czy innej najmniejszej miejscowości w całym kraju. Wirus sam się nie transmituje, a przenoszony jest przez ludzi. Mówiąc jeszcze inaczej potrzebuje nosiciela. Raz jeszcze apeluję o rozwagę. W tym momencie nie możemy sobie pozwolić na jej brak, bo to może nas drogo kosztować.

Dziękuję za rozmowę

Pandemia. Bardzo niepokojąca tendencja w p. sławieńskim. Duż...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slawno.naszemiasto.pl Nasze Miasto