Pandemia negatywnie odbija się na Uzdrowisku Dąbki. Traci ono 2,4 miliona zł ZDJĘCIA

- Lockdown, pandemia koronawirusa, mocno uderzył w Uzdrowisko Dąbki - komentuje Radosław Głażewski, wójt gminy Darłowo. - Fajnie, że rząd luzuje nieco obostrzenia i dopuszcza otwarcie częściowe hoteli, ale sanatoria wciąż są zamknięte. Uważam, że powinny one pracować, bo ich pracownicy są zaszczepieni. Pragnę zwrócić uwagę, że wiele osób koronawirusa przeszło z komplikacjami i muszą przechodzić rehabilitację, aby powrócić do zdrowia. Zakłady lecznicze są do tego dobrym miejscem.

Wójt Radosław Głażewski wylicza, że w 2019 roku gmina Darłowo uzyskała z opłaty uzdrowiskowej - rocznie - około 2,9 mln zł. Czyli przed pandemią koronawirusa.

- W 2020 roku z tej samej opłaty uzyskaliśmy nieco ponad 1,7 miliona zł, Czyli jest to o 1,2 miliona zł mniej od kuracjuszy - wylicza wójt Radosłąw Głażewski. - Z tym, że należy pamiętać, że dotacja uzdrowiskowa rządowa ma specyficzną konstrukcję. Upraszczając z budżetu państwa na rozwój uzdrowiska otrzymujemy drugie tyle, co zebraliśmy z opłaty uzdrowiskowej. Jeśli tak spojrzeć na to, to za 2020 rok będziemy mieli mniej nieco ponad 2,4 miliona zł w budżecie gminy na rozwój uzdrowiska. Te pieniądze przeznaczamy rokrocznie na inwestycje na terenie Uzdrowiska Dąbki, czy jego utrzymanie w czystości, czy ratowników strzegących kąpielisk w sezonie letnim.

Co w praktyce oznacza mniej pieniędzy na uzdrowisko?

- Gimnastykę. Będziemy tak musieli się gospodarzyć mniejszymi środkami, aby starczyło na wszystko. Nie chcieli byśmy rezygnować z żadnych z inwestycji, ale też tego nie można wykluczyć - mówi wójt Głażewski. - Nie ukrywam, że liczymy tutaj na rządowe wsparcie i stąd też mój akces w Koalicji Nadmorskiej. Góry zimą tracą, ale nie tylko one. Turystyka nadmorska także odczuwa pandemię koronawirusa. Rozumiemy, że obostrzenia są konieczne, aby zahamować rozwój epidemii, ale też nie możemy biernie patrzeć na to, jak ona uderza w naszą turystykę. Pamiętajmy, że w niej pracuje bardzo wiele rodzin z powiatu sławieńskiego.