Rada Powiatu Sławieńskiego w Sławnie w pisemnym stanowisku wyraziła swoje - jak czytamy - "głębokie zaniepokojenie coraz większą ilością sygnałów ze środowiska rybołówstwa bałtyckiego - w tym rybactwa morskiego, wędkarstwa morskiego, przetwórstwa ryb oraz usług około rybackich" - o coraz trudniejszej sytuacji zawodowej, a szczególnie braku perspektyw i widmie bankructwa w związku z zakazem połowu dorsza bałtyckiego od 2020 roku."
Radni powiatowi w Sławnie przegłosowali stanowisko jednogłośnie (16 "za") i zaapelowali do Marka Gróbarczyka, ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej o priorytetowe traktowanie sprawy oraz o pomoc tej branży, aby przetrwała. Rada Powiatu w Sławnie zadeklarowała pomoc i wsparcie ministrowi, gdyby trzeba było działać na forum Unii Europejskiej.
W Sławnie, podczas sesji Rady Powiatu, wywiązała się też dyskusja, gdzie radny Marek Szypulski [ pełniący też funkcję wiceprezesa Darłowskiej Grupy Producentów Ryb i Armatorów Łodzi Rybackich] dokładnie wyłuszczył sytuację rybołówstwa bałtyckiego - połowów dorszy i położenie armatorów trudniących się wędkarstwem morskim. PATRZ FILM WIDEO. M.in. radny akcentował, że chudy dorsz to wina wieloletniej i - jak oceniał - błędnej polityki Unii Europejskiej, która wpuściła na Bałtyk tzw. paszowce (kutry zagraniczne poławiające na skalę przemysłową).
- Bałtyk jest przetrzebiony - mówił Marek Szypulski. - Wszyscy to wiemy. Wiemy też, że wędkarstwo morskie jest bez pomocy. I nie jest to wina polskiego rządu, ani ministra Gróbarczyka.
Radny podkreślał, że stanowisko Rady Powiatu w Sławnie musi trafić nie tylko do ministra Gróbarczyka.
- Trzeba je też skierować do nadmorskich gmin i do Komisji Europejskiej - akcentował radny Szypulski.
I radni powiatowi się z tym zgodzili. Tomasz Bobin, przewodniczący Rady Powiatu w Sławnie zaakcentował, że stąd też w stanowisku jest zapis, że Rada Powiatu deklaruje wsparcie dla ministra Gróbarczyka. Dodał, że też dokument trafi do Związku Gmin i Miast Morskich. To po to, aby z Pomorza rozległ się silny i wspólny głos, który ma dotrzeć do unijnych decydentów w Brukseli.
Będzie dyskusja w Warszawie
- Z mojej inicjatywy - 10 grudnia 2019 r. - odbędzie się w Warszawie nadzwyczajne posiedzenie Sejmowej Komisji Morskiej z udziałem Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej i Ministerstwa Środowiska oraz przedstawicieli armatorów morskich wędkarstwa rekreacyjnego - informuje Czesław Hoc, poseł z Kołobrzegu. - Celem jest wypracowanie optymalnych rozwiązań pomocowych w kontekście dramatycznej sytuacji armatorów morskich rybołówstwa rekreacyjnego. Jak wiemy 25. listopada 2019 roku, kilkadziesiąt jednostek morskiego wędkarstwa rekreacyjnego zablokowało na dwie godziny porty w Kołobrzegu, Ustce, Darłowie, Rowach, Łebie i we Władysławowie. Armatorzy są zdesperowani i zrozpaczeni swoim dalszym losem i swoich rodzin. Domagają się - niejako wzorem rybołówstwa komercyjnego - odszkodowania za wprowadzenie zakazu połowu dorsza od 1 stycznia 2020 r., rekompensaty dla załóg z tytułu utraty stanowisk pracy oraz możliwości trwałego wycofania jednostek z prowadzonej działalności.
Poseł zaznacza, że ważnym elementem naszej dyskusji w Komisji Morskiej i Żeglugi Śródlądowej jest obecność przedstawicieli Ministerstwa Środowiska w kontekście realnej możliwości zmian legislacyjnych dotyczących Ustawy o zmianie ustawy z dnia 20 stycznia 2005 r. o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji w kwestii rozszerzenia zapisów w sposób umożliwiający recykling kutrów rekreacyjnych.
- Taką propozycję złożył 2 sierpnia 2019 r. Departament Rybołówstwa. Według wstępnych informacji i w oparciu o opinię prawną Ministerstwa Środowiska taka ewentualność istnieje - mówi poseł Hoc. - Ponadto, w dyskusji zostanie także poruszona możliwość skorzystania z części niewykorzystanych środków z Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego (EFMR) na pomoc dla właścicieli statków, którzy poławiali wschodniobałtyckiego dorsza i chcą teraz trwale wycofać swoje jednostki z eksploatacji.
Poseł akcentuje, że na spotkanie jest też zaproszone m.in. wędkarstwo morskie.
- Takiego spotkania oczekiwaliśmy i jedziemy do Warszawy. Cieszymy się, że urzędnicy zareagowali tak szybko na naszą akcję protestacyjną - komentuje Andrzej Antosik, prezes Bałtyckiego Stowarzyszenia Wędkarstwa Morskiego z Darłowa. - Zobaczymy, co te rozmowy nam przyniosą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?