4 z 134
Poprzednie
Następne
Niezwykłe "Wilcze pole" w Wilkowicach - galeria ZDJĘĆ - zapraszamy
Wilkowice - "Wilcze pole"
Tyle, że pole lawendowe pani Edyty nie jest tylko nim. To coś więcej. To bajka... - To "Wilcze pole", bo tak nazwałam moje gospodarstwo - wyjaśnia. - Idea tego wszystkiego jest taka, aby to było miejsce spotkań różnych. By można było się tutaj zrelaksować, aby można było poćwiczyć jogę, Tai Chi, czy zwyczajnie poleżeć na hamaku i się zrelaksować lub porozmawiać przy ognisku. Dlatego to się nie nazywa lawendowe pole, a "Wilcze pole". Bo to coś więcej, lawenda jest tylko kawałkiem całości.