Mieszkańcy walczą o kasę na klif

- Czas biegnie i mamy tego świadomość - mówi Tomasz Bobin, dyrektor UM w Słupsku. - Mamy także świadomość tego, że każda złotówka w ministerstwie jest bardzo dobrze oglądana. Dlatego także okrężną drogą prosimy pana ministra, aby uwzględnił ten wniosek. 

Co ma na myśli? Starosta sławieński Wojciech Wiśniowski wysłał pismo popierające konieczność wykonania prac zabezpieczających klif. Taki sam apel wystosował samorząd gminy Postomino. Ponadto zniecierpliwieni ministerialnym rozpatrywaniem sprawy mieszkańcy Jarosławca zebrali ponad 200 podpisów pod petycją dotyczącą rozwiązania problemu klifu.

- Kłopot jest poważny, bo grunt się osuwa i w ten sposób kurczy się nasza miejscowość - mówi Piotr Żuchowski, sołtys Jarosławca. - Także zagrożone są zawaleniem niektóre pensjonaty. Stąd kwestia klifu, wraz z postępującym osuwaniem się gruntu, dla coraz więcej ludzi staje się przysłowiowym być, albo nie być.

- Akcja mieszkańców na pewno nie zaszkodzi naszym staraniom - uważa Bobin.

Pierwsze problemy z klifem zaczęły się pod koniec sierpnia ubiegłego roku po gwałtownych opadach deszczu. Osuwiska są najbardziej widoczne w ulicy rejonie Nadmorskiej. Powodują je podskórne wody. Urząd Morski pod koniec ubiegłego roku zlecił dokładne badania gruntu w tamtym rejonie i wyszło z nich, że sprawa jest pilna do załatwienia.