Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mamy dla Was kolejne widokówki pokazujące Zawarcie sprzed wieku!

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
- Na widokówkach są rysunki znane z murali – mówi Grzegorz Musiałowicz ze Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Zawarcia.
- Na widokówkach są rysunki znane z murali – mówi Grzegorz Musiałowicz ze Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Zawarcia. Jarosław Miłkowski
Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Zawarcia przygotowało właśnie trzy kolejne pocztówki przedstawiające południową część Gorzowa. Komplet widokówek dostaniecie u nas w redakcji.

- Na tej kartce jest nieistniejące już miejsce w rejonie wejścia do Nova Parku. Na tej drugiej jest stojąca do dziś kamienica przy stadionie żużlowym. A na trzeciej mamy willę z ul. Jerzego – mówi nam Grzegorz Musiałowicz ze Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Zawarcia. Właśnie przygotowało ono kolejną partię widokówek pokazujących, jak wyglądała południowa część Gorzowa sto lat temu lub nawet dawniej.

Dwa z trzech rysunków przedstawiających Landsberg an der Warthe mogą być znane sporej części mieszkańców. Widnieją one bowiem na muralach na Zawarciu. Murale powstały w ramach budżetu obywatelskiego w oparciu o rysunki gorzowskiego malarza Romana Picińskiego.

Przypomnijmy: Piciński to jedna z ważniejszych postaci w gorzowskiej kulturze. We wrześniu zeszłego roku został on uhonorowany Nagrodą Kulturalną Prezydenta Miasta Gorzowa, czyli tzw. Motylem. A to bardzo prestiżowa nagroda, którą w ciągu roku mogą dostać maksymalnie dwie osoby.

Na pocztówki trafił m.in. rysunek, który jest na muralu przy ul. Jerzego w sąsiedztwie galerii handlowej. Widać go, gdy dojeżdża się do mostu Staromiejskiego ulicą Grobla. Przedstawia on kamienicę z 1892, która stała na Zawarciu tuż po zjeździe z mostu, a przed którą było popiersie Hermanna Pauckscha.

Te rysunki trafiły wcześniej na murale. Popiersia Hermanna Pauckscha (pocztówka po lewej) już nie ma. Stoi za to kamienica przy ul. Śląskiej 38.
Te rysunki trafiły wcześniej na murale. Popiersia Hermanna Pauckscha (pocztówka po lewej) już nie ma. Stoi za to kamienica przy ul. Śląskiej 38. Jarosław Miłkowski

Druga „muralowa” pocztówka przedstawia z kolei kamienicę przy ul. Śląskiej. Została zaprojektowana w 1908 i stoi w bardzo charakterystycznym miejscu, bo u zbiegu z ul. Jasną. Znają ją pewnie kibice żużla nawet spoza Gorzowa, bo w jej pobliżu wchodzi się do sektora gości na stadion im. Edwarda Jancarza. Mural z tą kamienicą jest przy ul. Przemysłowej.

- Skoro były gotowe projekty na murale, to szkoda by zostały one tylko na ścianach. Murale przecież nie są wieczne – mówi Musiałowicz o tym, dlaczego akurat te rysunki trafiły na pocztówki.

Trzy wydane właśnie widokówki to już czwarta edycja pocztówek z rysunkami Romana Picińskiego, które wydaje stowarzyszenie z Zawarcia (łącznie z tegorocznymi ukazało się już dziesięć pocztówek). Wcześniejsze partie ukazywały się w latach: 2017, 2021 oraz 2022. I za każdym razem nasza redakcja pomagała w ich rozprowadzaniu. Nie inaczej będzie tym razem.

Gdzie dostaniecie pocztówki? Także u nas!

Jeśli chcecie dostać kartki – są za darmo – wystarczy, że przyjdziecie do naszej redakcji. Mieści się ona na drugim piętrze Parku 111 przy ul. Sikorskiego. Wybierając się do nas, możecie wcześniej zatelefonować pod numer 95 722 57 72, by upewnić się, że jesteśmy w redakcji (są momenty, że nas może nie być, bo co jakiś czas zbieramy dla Was materiały do artykułów „na mieście”).

Jedna z pocztówek przedstawia nieistniejącą już willę, która stała przy ul. Jerzego.
Jedna z pocztówek przedstawia nieistniejącą już willę, która stała przy ul. Jerzego. Jarosław Miłkowski

Dodajmy, że kartki można też dostać w bibliotece wojewódzkiej przy ul. Kosynierów Gdyńskich, a także w jednym z ostatnich czynnych kiosków – naprzeciwko dawnego kina Słońce oraz w siedzibie PTTK Ziemia Gorzowska przy ul. Mieszka I (między placem Grunwaldzkim a budynkiem poczty).

My w redakcji mamy sporą pulę kartek. Podobnie jak poprzednim razem, śmiało możecie do nas dzwonić z prośbą, by je dla Was odłożyć. Kartek raczej nie zabraknie.
- Nakład wynosi 5 tys. sztuk. W wydaniu tak dużego nakładu pomógł nam finansowo Augustyn Wiernicki i jego firma – mówi Grzegorz Musiałowicz.

Czytaj również:
Czytelniczka zachęca gorzowian: - Mówmy częściej "Zamoście"

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto