KKO: Wieża Postomino - Sława 2:1 [ZDJĘCIA, WIDEO]

Bramki:

58 min. Krajewski - 1:0
71 min. Ścisło P. - 1:1 (z karnego)
90 plus 2 min. Krajewski - 2:1

Komentarz redakcji

Derbowa potyczka była świetnym widowiskiem. Pierwsze 35 minut w szaleńczym tempie. Świetna postawa Sławy Sławno i kilka okazji strzeleckich. Wieża też miała swoje minuty i okazje. Druga odsłona to wielka ambicja Sławy plus konsekwencja Wieży i szybkie wypady postominian pod bramkę gości. Najsłabszym ogniwem w tym widowisku byli arbitrzy. Niestety, ale boczni się nie popisali. Był taki moment, gdy boczny podniósł chorągiewkę do góry wskazując pozycję spaloną, a gdy wrzasnęli kibice, że się pomylił, to ją opuścił i akcja poszła. Takich kontrowersyjnych decyzji było więcej. Przy pierwszej bramce Wieży grający trener Sławy - Grzegorz Lewandowski reklamował spalonego. A gol padł w taki sposób, że odbiła się piłka od poprzeczki i wyszła przed pole. Dobił ją zawodnik Wieży i sparował Miłosz Kadylak. Tutaj z najbliższej odległości wepchnął ją do siatki Ireneusz Krajewski i właśnie to on miał być na spalonym, co reklamował trener Sławy. Twierdził on, że zawodnik stał za ostatnim piłkarzem Sławy. Sędzia tego nie uznał. Nie mniej kontrowersji wzbudził rzut karny wykonywany przez Piotra Ścisło, bo golkiper Wieży go obronił. Arbiter nakazał powtórkę oceniając, że obrońca Wieży wbiegł za szybko w pole karne. Za drugim razem zawodnik Sławy się nie pomylił, a miejscowi kibice głośno to oprotestowali. Przy drugiej bramce dla Wieży miejscowi śmieli się, że padła za spalonego. A zawodnicy Sławy po ostatnim gwizdku wdali się w ostrą dyskusję z arbitrami. Ta się skończyła czerwoną kartką dla Miłosza Kadylaka, który zapytał sędziów: "Ile wzięliście?"
Tomasz Turczyn

Rzut karny jest na filmie. Oceńcie Państwo sami, czy arbiter popełnił błąd, czy nie?