Teren pod blokiem jest w trwałym zarządzie pobliskiego liceum ogólnokształcącego. Problem pojawił się po przeprowadzonej w szkole kontroli przez jeden z wydziałów urzędu miasta. Wśród zaleceń pokontrolnych było zlikwidowanie wspomnianego parkingu, gdyż działka jest przeznaczona na cele oświatowe. Wtedy pojawiły się tabliczki z zakazem parkowania, które wprowadziły mieszkańców w zakłopotanie.
- Gdyby odebrano nam ten parking, to tu nie będzie gdzie parkować - martwił się Dominik, mieszkaniec bloku.
W sprawę zaangażował się radny Łukasz Kadłubowski, który rozpoczął starania o odebranie szkole trwałego zarządu nad działką i utworzenie legalnego parkingu. Po kilku miesiącach sukces jest połowiczny. Teren pozostaje w trwałym zarządzie liceum, ale dyrekcja zwróciła się z wnioskiem do prezydenta o wyrażenie zgody na zmianę zagospodarowania terenu na cele statutowe i lokalizację tymczasowego parkingu.
- Decyzja cieszy, ale pozostawia też wiele do zrobienia. To tymczasowe rozwiązanie trzeba utrzymać i w ramach nowego planu zagospodarowania przestrzennego utrwalić tą funkcję, która przez lata była już realizowana w tym miejscu - komentuje radny Kadłubowski - Nie widzę tam innej możliwości niż parking i chyba wszyscy powoli dojrzewają do tej decyzji.
Aktualnie trwa oczekiwanie na decyzję Piotra Krzystka w sprawie wniosku dyrekcji szkoły.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?