Pan Marek jest dzierżawcą Tawerny Maltańskiej, lokalu gastronomicznego w nadmorskim Jarosławcu. Lokal mieści się na przystani rybackiej. Osią sporu jest jego rozbudowa. Przedsiębiorca mówi, że miał na nią "zielone światło", a Urząd Morski w Słupsku twierdzi, że przekroczył zakres prac, które mógł zrobić.
Spór nie jest rozstrzygnięty. W obrocie prawnym jest korzystna dla pana Marka decyzja o warunkach zabudowy wydana przez Janusza Bojkowskiego, wójta gminy Postomino. Wójt mówi, że decyzja jest ważna i wydana w świetle prawa. Szerzej na temat sporu pisaliśmy w "Dzienniku Sławieńskim" 19 stycznia. W naszym kolejnym papierowym wydaniu ciąg dalszy tej sprawy.
Tymczasem prezentujemy zdjęcia Tawerny Maltańskiej, które przesłał nam pan Marek. Obrazują one stan lokalu, gdy zajął się tym miejscem. Pod koniec 2018 roku upływa mu termin 10-letniej dzierżawy.
Teraz to miejsce jest nie do poznania [patrz ostatnie dwa zdjęcia wykonane przez naszego fotoreportera - w tle widać rozpoczętą budowę]. Przedsiębiorca zrobił z niego perełkę i - jak stwierdza - chce się dalej rozwijać. Co się mówi o tej sprawie w Jarosławcu? Czytaj w piątek papierowe wydanie - lokalny dodatek do "Dziennika Bałtyckiego".
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?