Inwazja w rzece Wieprzy i Kanale Miejskim w Sławnie
Nadleśnictwo Sławno informuje, że to rak sygnałowy. Według Nadleśnictwa Sławno taki rak jest szkodliwy bo wypiera nasze rodzime gatunki raków. Był hodowlany na stawach, które są połączone strumieniem z Jeziorem Obłęskim, a to z rzeką Wieprzą. Te raki już są nawet w Darłowie. A w okolicy Pomiłowa - Kanał Miejski woda aż gotuje się od tych skorupiaków. Zobaczcie to na zdjęciach z 5 września 2023 roku.
Rak sygnałowy - czerwony dorasta do 20 cm i jest wszystkożerny. Potrafi się żywić ikrą i wylęgiem ryb, larwami, organizmami wodnymi i roślinami. To oznacza, że ryby mają mniej pokarmu. Uwaga! To bardzo zła wiadomość dla troci i łososi w naszych rzekach. Dodajmy, że rak sygnałowy bardzo szybko się rozmnaża. Co ciekawe kark i okoń potrafią się żywić rakiem sygnałowym.
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska informuje, że naturalnym regionem występowania raka sygnałowego są północno-zachodnie Stany Zjednoczone (Washington, Oregon, Idaho, Montana, Wyoming, Kalifornia, Nevada) oraz Kanada (południe Kolumbii Brytyjskiej). Gatunek został celowo wsiedlony do wód Europy, w tym Polski - występuje na kilkudziesięciu stanowiskach w północnej części kraju, w różnego typu zbiornikach i ciekach wodnych, od dużych jezior po stawy oraz od małych strumyków po wielkie rzeki. Jest bardzo atrakcyjnym gatunkiem z hodowlanego punktu widzenia.
GDOŚ zaznacza, że rak sygnałowy w Polsce rozprzestrzenia się głównie w wyniku świadomych introdukcji, choć nie bez znaczenia jest spontaniczna, naturalna kolonizacja i nieświadome przenoszenie gatunku ze sprzętem połowowym i innym używanym w wodzie, np. rekreacyjnym. Łatwo adaptuje się do warunków występujących w wodach polskich i wykazuje dużą zdolność migracyjną. Gatunek pochodzi z regionów podobnych do Polski pod względem klimatu, stąd warunki w kraju sprzyjają zadomowieniu.
- Ponadto, występuje on w szeregu siedlisk, które są podobne zarówno w zasięgu naturalnym, jak i na terenach, które skolonizował (występuje zarówno w wodach płynących, jak i stojących o różnej trofii) - zaznacza GDOŚ. - Zagrożenie związane z jego obecnością w kraju wynika głównie z możliwości przenoszenia dżumy raczej, choroby na ogół śmiertelnej dla rodzimych raków, które są obecnie w regresie. Wpływ na inne aspekty przyrodnicze (potencjalnie negatywny wpływ na ryby, co wykazano w Anglii, na roślinność wodną i zgrupowania bezkręgowców) oraz gospodarcze (zagrożenie dla hodowli rodzimych raków, możliwe uszkodzenia budowli wodnych, itp.), jest również negatywny, przy czym wpływ ten jest stosunkowo słabo poznany.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?