- Fekalia zalewają sufit - mówi jedna z lokatorek. - W tym mieszkaniu dawno nie ma żadnych mediów. Nie działa też ubikacja, bo rury są zapchane. Lokator i jego goście załatwiają swoje potrzeby na podłogę lub otwierają drzwi i wyrzucają je na klatkę schodową, bądź przez okna na podwórko. Smród jest okropny.
- To siedlisko bakterii - mówi inny z mieszkańców. - Widać, jak pluskwy maszerują po ścianie wychodząc z tego mieszkania lub tam wchodząc. Policja interweniowała tu nie jeden raz. Lepią mandaty po 500 zł, a nasz "sąsiad" się z tego śmieje po ich wyjeździe i je drze. Do tego sprowadza "gości", którzy chodzą do okolicznych sklepów po "zaopatrzenie". Wiadomo, jakie.
Mieszkańcy ul. Żeromskiego w Sławnie sprawą zainteresowali media - m.in. slawno.naszemiasto.pl. Przyjechała też - w poniedziałek 20 lipca 2020 r. - polsatowska "Interwencja".
- On myśli, że na niego nie ma mocnych- mówi o lokatorze kolejny z sąsiadów. - Nam nie chodzi o to, aby go krzywdzić, ale by ktoś mu pomógł. Pomógł, bo to człowiek potrzebujący pomocy. On najwyraźniej pogubił się w życiu, ale z jakiej racji mamy też odczuwać tego skutki?
Lokator o, którym mowa mieszka na pierwszym piętrze. Nie chciał rozmawiać z reporterem slawno.naszemiasto.pl
- Któregoś razu w tym mieszkaniu zostało wysypane wapno. Tak nasz sąsiad walczył z karaluchami. I można było zobaczyć wydeptaną na klatce białą ścieżkę osób, które go odwiedzały i szły z mieszkania do pobliskiego sklepu - opisuje kolejny z mieszkańców.
Wspólnotą Mieszkaniową przy ul. Żeromskiego w Sławnie zarządza Spółdzielnia Mieszkaniowa Wybrzeże.
- Sprawa ciągnie się od kilku lat i ostatnio przybrała na sile pod względem uciążliwości dla innych mieszkańców - mówi Kazimierz Olejniczak, prezes SM Wybrzeże w Sławnie. - Mamy świadomość, jak wygląda ich życie. Aktualnie toczy się w sądzie na drodze cywilnej sprawa, którą założyliśmy o wydanie nakazu posprzątanie tego mieszkania. Gdy taki nakaz będziemy mieli to dokonamy posprzątania, a kosztami obciążymy lokatora. Bez takiego sądowego orzeczenia nie możemy nic zrobić. To mieszkanie własnościowe tego pana.
Prezes dodaje, że lokator skutecznie unikał przyjęcia zawiadomienia sądowego. Mówi, że w ub. roku przepisy się w tym względzie zmieniły i to spowodowało, że sprawa w sądzie nabiera tempa.
- Ponadto jest wszczęte postępowanie komornicze, bo lokator ten ma znaczne zadłużenie w spółdzielni z tytułu nie płacenia czynszu - informuje prezes SM ze Sławna. - Gdy to postępowanie się zakończy, to mieszkanie zostanie wystawione na licytację i w taki sposób zostanie uregulowany dług, a lokator będzie musiał opuścić mieszkanie.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?