Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Elektryzujące derby w Sławnie. Wiekowianka kontra Sława - emocje do końca ZDJĘCIA, WIDEO

Tomasz Turczyn
Tomasz Turczyn
W 8 kolejce MKS Sława Sławno gościła wicelidera - okręgówki - Wiekowiankę Wiekowo. Na papierze faworytem byli goście i potwierdzili to w pierwszej części meczu po, której było 0:1. Bramka padła w 30 min. i jej autorem był Dominik Pooch. Na drugą część meczu trener Sławy - Mariusz Piechna rzucił do gry trzech nowych zawodników i Sława podjęła walkę.

Sława Sławno - Wiekowianka Wiekowo 2:2 (0:1)

W II części meczu Sława Sławno grała bardzo ambitnie, a Wiekowianka szukała szans na podwyższenie wyniku grając długie piłki lub wyprowadzając kontry. Taka gra zemściła się w 69 minucie meczu, gdy zawodnik Wiekowianki przyjmując piłkę w swoim polu karnym tak ją odbił, że pomógł sobie ręką. Z tej niegroźnej sytuacji zrobił się rzut karny. Wcześniej Sława była bliska wyrównania, ale w kilku akcjach brakło jej ostatniego celnego uderzenia piłki do siatki.

Do rzutu karnego podszedł Artur Próchnicki i jego strzał odbił przed siebie bramkarz Wiekowianki, ale najszybciej do futbolówki wystartował Krzysztof Wólczyński i skierował ją do siatki z najbliższej odległości. W takich okolicznościach Sława wyrównała - 1:1. Patrz wideo poniżej.

Obraz gry się nie zmienił, choć Wiekowianka zaczęła grać bardziej zdecydowanie. Jednak została skarcona [paradoksalnie Sława grała wówczas w "10", bo za boiskiem przebywał Próchnicki, który doznał urazu] szybką kontrą skrzydłem i wstrzeleniem piłki bardzo mocno w pole karne. Tu zawodnik Sławy nie trafił w piłkę, ale zrobił to... Daniel Sorbian i pokonał tym samym swojego bramkarza. Samobój - 2:1, radość Sławy i miejscowych kibiców.

Próchnicki na murawę już nie wrócił, a Sława uzupełniła swoje szeregi rezerwowym - Marcinem Kwiatkowskim. Stracony gol podrażnił Wiekowiankę [na murawie pojawił się grający trener - Grzegorz Szynkowski, który zachęcał do atakowania Sławy], która trzy minuty później biła korner. I było widać, że takie stałe fragmenty przyjezdni mają dobrze rozpracowane. Sława dała się wymanewrować zagęszczeniem piłkarzy [obrońcy miejscowi i bramkarz zostali zablokowani] w polu karnym, a piłka poszła na dług słupek. Wszystkich obiegł Mateusz Ponurko i trafił z najbliższej odległości do bramki - 2:2. Była 84 minuta meczu. W 90 sędzia doliczył jeszcze 4 minuty, ale wynik już nie uległ zmianie, choć gospodarze ostatnie minuty grali w "10" po drugiej żółtej kartce, a więc w konsekwencji czerwonej dla Przemysława Komorowskiego. Zarówno pierwsza, jak i druga żółta kartka była po ostrych wejściach sławnianina. A w te - z obu stron - mecz obfitował. Dlatego "żółtek" było więcej.

Sam mecz nie był pełen piłkarskich fajerwerków, a dominowała walka, sporo strat i niedokładnych zagrań. Wiekowianka na tle Sławy wydawała się bardziej zespołem grającym wyrachowany futbol, a miejscowi musieli gonić wynik. Remis nikogo nie krzywdzi, choć Sława była bliska sięgnięcia po całą pulę - 3 punkty. Wiekowianka dopiero drugi raz traci punkty w tej rundzie. To drugi remis przy 6 wygranych - 20 punktów. Sława ma 12 "oczek" - 3 wygrane, 3 remisy i 2 porażki.

Inne wyniki 8 kolejki

Radew Białogórzyno - Wrzos Wrześnica 5:2
Gryf Polanów - Zawisza Grzmiąca 4:2
Victoria Sianów - Grot Bonin 2:1
Vimobilia Będzino - Mechanik Bobolice 2:5

LZS Kowalewice - Redłovia Redło
Wybrzeże Biesiekierz - Głaz Tychowo

3 października: Iskra Białogard - Wiarus Żółtnica

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na slawno.naszemiasto.pl Nasze Miasto