Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Darłowo: Żyją, aby upamiętniać Przemysława Gosiewskiego

Tomasz Turczyn
Darłowo - rok 2011
Darłowo - rok 2011 FOT.R.Pietrasz
Jadwiga Czarnołęska- Gosiewska wraz z mężem mają, minuta o minucie, ułożony plan, jak spędzą 10 kwietnia. Ten dzień poświęcą synowi - Przemysławowi Gosiewskiemu.

- Żyjemy, aby upamiętniać naszego syna - mówi pani Jadwiga. - Robimy to na wiele sposobów i to dodaje nam sił. Napisałam książkę o Przemusiu. Odsłoniłam 23 wystawy dokumentujące jego dorobek. Ekspozycja cały czas się rozrasta, bo wiele ludzi dosyła nam pamiątki związane z synem. To miłe, ale bólu nie koi. Czasami myślę, że syn został porwany na inną planetę i tam żyje. To mi pomaga, ale na krótko. Bardzo mi brak mojego jedynaka...

Tu następuje chwila ciszy. Pan Jan ją przełamuje i zachrypniętym głosem dodaje, że wystawa poświęcona - jak mówi - Przemkowi gościła w wielu miastach Polski.


- Trafiła też na Jasną Górę - wymienia. - Była prezentowana w kopalni, w Wieliczce pod ziemią. Wrażenie było niesamowite.

W Darłowie państwo Gosiewscy wraz synową Beatą i dziećmi odsłonili w 2011 roku tablicę dedykowaną Przemysławowi Gosiewskiemu. Na tę uroczystość przyjechały wówczas władze PiS oraz ksiądz Tadeusz Rydzyk. Tablica jest obecnie wmurowana w jedną ze ścian kościoła im. Maksymiliana Kolbego w Darłowie. Z kolei w pobliskim Sławnie na cmentarzu, przy Krzyżu Katyńskim, jest tablica upamiętniająca wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej.

- Przemuś ma nazwane swoim imieniem rondo i ulicę we Włoszczowej - wymienia Jadwiga Czarnołęska-Gosiewska. - Aktualnie staram się, aby wmurowano jego płaskorzeźbę w jedną ze ścian Uniwersytetu w Gdańsku. Przemuś był wybitnym człowiekiem. Mamy nawet Konstytucję Polski jego autorstwa i jest to dzieło ze wszech miar godne rozpropagowania. Będę starała się to robić przy każdej okazji - dodaje.

Państwo Gosiewscy mówią, że na temat katastrofy prezydenckiego samolotu mają od początku wyrobione zdanie.
- Najpierw był szok, rozpacz, ale później zaczął człowiek myśleć i jakoś to wszystko nie pasowało - mówi Jan Gosiewski. - Uważamy, że rozbicie samolotu było celowym działaniem. W przypadki nie wierzymy. Zamach? Dlaczego nie?

Państwo Gosiewscy 10 kwietnia 2016 roku o godzinie 10 wybierają się na mszę świętą do kościoła im. M. Kolbego w Darłowie, która będzie w intencji tragedii smoleńskiej. Ma tu być asysta honorowa żołnierzy Wojska Polskiego. Kolejna msza w tej samej intencji będzie w samo południe, ale w darłowskim kościele mariackim. Później, w jednym z pensjonatów, dojdzie do spotkania, które będzie poświęcone pamięci Przemysława Gosiewskiego. Wicepremier w rządzie PiS wychował się w Darłowie. Tu zdał maturę i stąd wypłynął na szersze wody polityki. Jego rodzice nadal tutaj mieszkają. Zajmują niewielkie mieszkanie w jednej z kamienic. Na każdym kroku widać w nim pamiątki związane z Przemysławem Gosiewskim.

- Godzina 8.41 też będzie symbolicznie uczona - podsumowują państwo Gosiewscy. - W momencie, gdy rozbił się samolot zawyją syreny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slawno.naszemiasto.pl Nasze Miasto