Dlaczego wystawa poświęcona Pani synowi odwiedziła wiele miast?
J. Cz.-G:Przemko za swojego życia często mawiał: "Człowiek tak długo żyje, jak się o nim pamięta". Po prostu póki starczy mi i mężowi sił staramy się to realizować. Wystawa była między innymi w: Darłowie, Sławnie, ale i wielu innych miastach na terenie całej Polski.
Jakie jest jej przyjęcie?
J. Cz.-G:Bardzo sympatyczne. Ludzie dostarczają nam przy tym coraz to nowe pamiątki związane z synem. To bardzo miłe i budujące. Tym samym ekspozycja zmienia się, rozrasta. Często sami jesteśmy z mężem zaskakiwani czymś nowym o, czym wcześniej nie wiedzieliśmy. Wiele osób nam dziękuje, że Przemko im pomógł i o tym nam opowiadają ludzie. Taki był nasz syn. Jesteśmy z niego dumni i nie ukrywamy, że strasznie nam go brakuje. Pozostały nam po nim wspomnienia, pamiątki.
Pełny tekst rozmowy w "Dzienniku Sławieńskim" 20 lutego - lokalnym dodatku do "Dziennika Bałtyckiego".
Wystawa w Sejmie
Wystawa ma być prezentowana 3 marca w Sejmie. Tzn. w jednej z sejmowych sal. Będzie tam też seminarium poświęcone Przemysławowi Gosiewskiemu oraz prezentacja nowej książki, gdzie są zgromadzone wspomnienia o P. Gosiewskim. Później ekspozycja - według J. Czarnołęskiej-Gosiewskiej - ma pojechać na Jasną Górę, a następnie do Kielc. Tam w Instytucie Pamięci Patriotycznej będzie dostępna dla zwiedzających na stałe.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?