Oto komentarz Daniela Frącza na jego profilu facebookowym:
Po pewnych ostatnich wydarzeniach w moim życiu są „na szczęście” instytucje, które odpowiednio ci zapewnią wejście w nowy tydzień. I weź tu zrób coś. Koła mogą wisieć, ale...napisy na nich w opinii Urzędu Morskiego w Słupsku stanowią UWAGA -> formę reklamy, afiszu i plakatu. Żeby było mało to rozumiem, że radny Frącz napisał sobie na kole „Bonzay” to może to stanowić formę agitacji wyborczej (z ponad 4 letnim wyprzedzeniem przed kolejnymi wyborami). Tak. To się dzieje serio. Naklejki z hasłami odstraszające złodziejaszków kół wzbogacone o symboliczny hashtag stanowią natomiast moją autoreklamę. UM w Słupsku powołuje się też na przepis Konwencji SOLAS, ale ten tyczy się kół na statkach. Źle przetłumaczyliście Państwo z angielskiego. Pomijam fakt przepisu mówiącego o ratowaniu życia na morzu, a my mówimy o kołach...przy rzece. I teraz najlepsze, czego w piśmie nie ma. Pan, który zaanonsował mi telefonicznie nadejście pisma przekazał mi, że jeśli się nie zastosuje do wytycznych to za taką pijarową samowole grozi mi do 80 tysięcy zł kary. Witamy w Polsce.
Janusz Korwin Mikke w poprzednim tygodniu agitował na schodach Kapitanatu Portu. Również na plakatach też posługiwał się nazwą KP, który należy do UM w Słupsku. Tam nie było problemu, ale jak kupiliśmy koła RATUNKOWE to jest to agitacja. Pozostaje mi się chyba zastosować, bo mógłbym walczyć, ale to pewnie skutkowałoby tym, że usunęliby koła, a one mają ratować. Fundatorzy się nie obrażą jak napisy znikną, a ja znajdę gdzieś miejsce na odpowiednią tablice w dogodnym miejscu nie należącym do UM w Słupsku. Miłego dnia.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?