Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Darłowo: 4 rocznica tragedii smoleńskiej - ROZMOWA z Jadwigą Gosiewską

Tomasz Turczyn
Jadwiga Gosiewska zaprosiła niedawno na spotkanie do Darłowa Antoniego Macierewicza, który mówił o tragedii pod Smoleńskiem. Według niego samolot spadł, bo doszło do zamachu bombowego
Jadwiga Gosiewska zaprosiła niedawno na spotkanie do Darłowa Antoniego Macierewicza, który mówił o tragedii pod Smoleńskiem. Według niego samolot spadł, bo doszło do zamachu bombowego FOT.NM
Jadwiga i Jan Gosiewscy mówią, że czwartą rocznicę [10 kwietnia 2014 roku] tragedii prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem spędzają w domu. Wspominają jedynego syna - Przemysława Gosiewskiego, który zginął w Tu-154. Prezentujemy rozmowę z Jadwigą Gosiewską.

Jak Państwo spędzacie czwartą rocznicę smoleńskiej katastrofy?
J.G: W domu, w Darłowie i nie ukrywamy, że jest nam bardzo ciężko. Straciliśmy jedynego syna i nie możemy się z tym pogodzić. Dzisiejszego dnia nasz ból jest ogromny. Mamy też żal, że ci co zawinili nie potrafią powiedzieć, zwykle po ludzku, przepraszam. Ale sądzę, że w końcu prawda wyjdzie na jaw.

Czy oglądaliście Państwo uroczystości warszawskie z upamiętnienia tego dramatu?

J.G. Tak i szczególnie po uroczystościach na cmentarzu powązkowskim mamy mieszane uczucia. Bo brały w nich udział osoby, które powinny starać się doprowadzić do wyjaśnienia prawdy, a jakoś się za bardzo do tego nie kwapią, a powiedziała bym, że wręcz przeciwnie.

To znaczy?

J.G.: Powszechne jest to, że są czynione starania, aby umniejszyć nasz ból, aby zapomnieć o tym strasznym dramacie, który ma wiele niedomówień i przekłamań. Oglądałam ostatnio drugą część filmu pt. "Anatomia upadku" i jestem zdruzgotana tym wszystkim jeszcze bardziej. Jest tyle przekłamań, że aż strach. Czasami mam wrażenie, że im głębiej patrzy się na tę katastrofę to tym bardziej dochodzi się do wniosku, że ktoś "czuwa", aby to zagmatwać, zminimalizować.

Co dalej?
J.G.: Rodziny, które straciły bliskich będą się domagały prawdy. Nie damy sobie zamknąć ust. Tak jak mówiłam w tym wszystkim jest dużo przekłamań. Sądzę, że niebawem to się wszystko ruszy i opadnie zasłona. Ludzie sobie nie pozwolą na to, aby im mydlić oczy.

Co - według Pani - wydarzyło się podczas feralnego lotu?
J.G.: Jestem daleka od wszelkich teorii spiskowych, ale nie wierzę, że ten samolot spadł od tak, sam z siebie. Piloci byli doświadczeni i na pewno by nie ryzykowali ludzkiego życia. Tam musiało się wydarzyć coś niecodziennego. Wierzę, że to był zamach.

Ale śledczy tego nie potwierdzają....
J.G.: I właśnie dlatego mówię, że sprawa jest gmatwana, umniejszana. Zespół parlamentarny Antoniego Macierewicza, światowej sławy naukowcy, uważają, że na pokładzie samolotu doszło do wybuchów. Liczę, że prędzej, czy później wszystkie wątpliwości zostaną wyjaśnione.

Rozmawiał: Tomasz Turczyn

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slawno.naszemiasto.pl Nasze Miasto