Podczas postępowania przygotowawczego B. nie przyznawał się do zbrodni. W sądzie zmienił wyjaśnienia. Powiedział, że ugodził nożem, ale zaznaczył, że jego zamiarem nie było pozbawienie życia.
Prokurator Michał Jopek domagał się dla oskarżonego 25 lat więzienia podkreślając, że B. w chwili ugodzenia nożem w serce był pod wpływem amfetaminy i alkoholu.
Prokurator akcentował, że wcześniej Sebastian B. był karany m.in. za przestępstwa z użyciem przemocy oraz, że do zbrodni doszło w warunkach recydywy.
W sądzie 29-latek przeprosił ojca zmarłego 36-latka, który pełnił rolę oskarżyciela posiłkowego i domagał się dożywocia dla B..** Adwokat - Dariusz Czajka** dowodził, że jego klient przyznał się do zadania ciosu nożem, ale podkreślił, że nie do zabójstwa. Akcentował, że nie miał takiego zamiaru.
Zasądzony wyrok jest nieprawomocny.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?