Co dalej z Wieżą Postomino w IV lidze? Czy szykuje się reset? Komentarz prezesa klubu i trenera Żakiety

- Nasza gra w zakończonym sezonem była rollercoasterem. Od euforii po smutek i znów radość. W końcówce rundy wiosennej musieliśmy reagować na słabszą postawę zespołu i stąd zmiana trenera. Pożegnaliśmy się z Damianem Kotłowskim i zastąpił go Tadeusz Żakieta. To był dobry ruch, bo dał on impuls zespołowi do lepszej gry. Ostatecznie sezon zakończyliśmy na 8 miejscu w stawce 18 klubów - podsumowuje Aleksander Klyta, prezes Wieży Postomino. - Niby nieźle, ale przed startem sezonu zespół miał postawiony cel sportowy minimum 5 miejsce. Czyli z tego punktu widzenia nie zrealizował tego co sobie założyliśmy.

Wieża Postomino drugi sezon z rzędu plasuje się na 8 miejscu w IV lidze ZZPN. Co dalej?

- Rozpoczęliśmy rozmowy z poszczególnymi zawodnikami i planujemy je zakończyć w tym tygodniu - mówi prezes A. Klyta. - Tutaj decyduje się kształt naszego zespołu na kolejny sezon. Nie ukrywam, że planujemy nieco odmłodzić kadrę. Na pewno z części graczy zrezygnujemy, ale także pojawią się nowi. Mogę powiedzieć, że do zespołu wraca z wypożyczenia w Sławie Sławno Marcel Śpiewak, który zaliczył fajny sezon w okręgówce. Z drugiej strony na pewno będą też zawodnicy doświadczeni. Chcemy postawić na mieszankę młodości i doświadczenia z naciskiem na młodość.

Prezes Wieży Postomino akcentuje, że pozytywem zakończonego sezonu jest 4 miejsce, w IV lidze ZZPN, w klasyfikacji Pro Junior System. Pro Junior System to program Polskiego Związku Piłki Nożnej, którego celem jest promowanie i wspieranie jakości szkolenia w klubach poprzez premiowanie występów młodzieżowców, a w szczególności wychowanków, w rozgrywkach seniorów.

- Czwarte miejsce w stawce IV-ligowej w Pro Junior System nas cieszy i będzie docenione przez ZZPN gratyfikacją finansową. Satysfakcję daje nam też to, że za nami są takie kluby, jak Gwardia Koszalin, czy Bałtyk Koszalin słynące z grania młodzieżą - podsumowuje prezes A. Klyta.

Trener Tadeusz Żakieta mówi z kolei, że objął zespół, gdy ten był w dołku formy, a jednocześnie była to decydująca część sezonu, gdzie ważyły się losy Wieży Postomino.

- Miałem postawione za zadanie utrzymać zespół w IV lidze bez baraży - akcentuje Tadeusz Żakieta. - Zadanie wykonałem. Cieszę się z poprawy gry obronnej zespołu, bo to była jego pięta achillesowa. W ostatnich 7 meczach IV ligi, gdzie prowadziłem Wieżę zanotowaliśmy trzy wygrane z trzema meczami bez straty bramki, trzy remisy i porażkę 1:2 w Wałczu, gdzie praktycznie mecz był wygrany. W Pucharze Polski, z Bałtykiem Koszalin, odpadliśmy po rzutach karnych remisując w regulaminowym czasie gry 1:1. Remis także osiągnęliśmy z Bałtykiem Koszalin w lidze i udało się nam ograć 1:0 Flotę Świnoujście. To są pozytywy mojej pracy w Postominie - podkreśla.

Szkoleniowiec dodaje, że w tym tygodniu spotka się z zarządem Wieży Postomino, gdzie przedstawi swoje podsumowanie pracy, którą wykonał oraz będzie rozmawiał o ewentualnej przyszłości w postomińskim klubie.