- Zrezygnowałem ze względu na natłok obowiązków rodzinnych i służbowych - wyjaśnia Ł. Skowroński. - Prowadzę dwa gospodarstwa rybackie i dłużej tego nie dałem pogodzić z byciem prezesem DLGR. Tu ścierają się różne poglądy i grom ludzi walczy o uzyskanie dotacji. Także ja złożyłem taki wniosek i czułem się z tym niezręcznie. Bo byłem prezesem i osobą, która chce być beneficjentem tego projektu.
Jakie plany ma A.Klimowicz, jako szef DLGR? O tym piszemy w "Dzienniku Sławieńskim" 2 grudnia
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?