Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Błękitni St. Jarosław - J. Ikar Krosino: Po meczu -ZADYMA [zdjęcia] - czy było uderzenie z "główki"?

Tomasz Turczyn
Radość Błękitnych Stary Jarosław po obronie rzutu karnego w 90 plus 8 minucie  i zdjęcia z meczu
Radość Błękitnych Stary Jarosław po obronie rzutu karnego w 90 plus 8 minucie i zdjęcia z meczu FOT. Bł. Stary Jarosław/ T. Głuszek nadesłane
Łukasz Natkański, bramkarz Błękitnych Stary Jarosław obronił w 90 plus 8 minucie rzut karny z Ikarem Krosino przy stanie meczu 3:2 dla miejscowych. I utonął w ramionach kolegów. Ale na tym emocje się nie skończyły...

- Gdy schodziliśmy do szatni to byliśmy obrażani słownie przez działaczy Ikara - opisuje Tadeusz Głuszek, prezes Błękitnych. - Słowa jakie padały były bardzo wulgarne, ale nie daliśmy się sprowokować. W pewnym momencie trener gości podszedł do naszego bramkarza i uderzył go "z główki". Łukasz padł i wywiązała się szarpanina. Ale udało się wszystko rozgonić. Całą sytuację opiszemy do KOZPN - zapowiada.

Prezes mówi, że uderzenie z "główki" było na tyle sine, że bramkarz ma rozciętą i spuchniętą wargę.

- Czegoś takiego się nie spodziewaliśmy, bo grając u nich w poprzednim sezonie nie było żadnych niesportowych zachowań - dodaje Tadeusz Głuszek. - Sądzę, że teraz przyjechali do nas po pewne punkty i nie potrafili się pogodzić z porażką i wyładowali swoją frustrację. Ale coś takiego jest niedopuszczalne - kwituje.

Trener Ikara jest zawieszony przez KOZPN. Potwierdza to Grzegorz Maciejasz, prezes KOZPN. Sytuacji ze Starego Jarosławia nie komentuje, ale zaznacza, że wie, co się wydarzyło. Mówi tylko, że sprawą zajmie się Wydział Gier i Dyscypliny KOZPN.


- Nie uderzyłem z "główki" bramkarza gospodarzy - zaprzecza trener Ikara. - Owszem sytuacja była kontrowersyjna i gorąca. Byliśmy blisko "twarzą w twarz" i bramkarz zagrał, jak dobry aktor. Co do mojej obecności podczas tego meczu to przebywałem na trybunach i nie prowadziłem zespołu. A bycia na trybunach mi nikt nie zabroni. Bramkarz gospodarzy przez cały mecz prowokował naszych zawodników. A w opisywanej sytuacji też nie zachowywał się jak anioł, a mówił: "No uderz, no uderz".

Trener dodaje, że nie ma łatwego charakteru.

- Ale liczy się to, co jest w protokole pomeczowym - mówi szkoleniowiec. - Sędziowie wszystko widzieli i to opisali. Powiem jeszcze, że nie jest moją winą, że ławki rezerwowych są po stronie trybun w Starym Jarosławiu. Nie ma tu też tzw. "klatki" dla przyjezdnych kibiców. Gdy u nas weryfikowano blisko, to na coś takiego KOZPN się nie zgodził. Dodam, że po ostatnim gwizdku kibice miejscowi wbiegli na boisko. Jak na to spojrzy KOZPN?

Za co jest zawieszony trener Ikara? Sam mówi, że za krytykowanie pracy sędziów podczas meczu pucharowego. Wylicza, że dostał 300 zł kary i zawieszenie na 3 kolejki w prowadzeniu zespołu.

Policja sławieńska mówi, że po meczu w Starym Jarosławiu nie interweniowała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slawno.naszemiasto.pl Nasze Miasto