A w Darłowie Orszak Czterch Króli ZDJĘCIA archiwalne

W ich rolę wcielili się przedstawiciele darłowskich prafafii: ks. Bogusław Fortuński i franciszkanie Sebastian Fierek oraz Damian Besarab. Królem Erykiem Pomorskim był przedstawiciel Bractwa Rycerskiego Ziemi Słupskiej, który przypomniał ważniejsze zasługi tego cesarza północy. Na dziedzińcu zamkowym po okolicznościowym przemówieniu burmistrza Darłowa Arkadiusza Klimowicza sformułowano kolorowy orszak, któremu przewodziła Sławieńska Orkiestra Dęta - na czele z dobrymi aniołami Darłowskiego Centrum Wolontariatu: Magdaleną Burduk, Justyną Tepurską i Joanną Witkowską.

Czterej królowie w towarzystwie rycerzy, pasterzy ze zwierzętami, dzieci w koronach i licznych mieszkańców, konno przejechali przez centrum miasta. Na rynku czekał na nich Herod, w którego wcielił się burmistrz Darłowa - Arkadiusz Klimowicz. Przekazując i swoje dary w postaci złotych monet (czekoladowych) udali się do kościoła Mariackiego by pokłonić się dzieciątku Jezus. W kościele przy wtórze kolęd powitał ich proboszcz parafii M.B. Częstochowskiej i gwardian klasztoru franciszkanów o Wiesław Przybysz. Całość zakończyły Jasełka wykonane przez dzieci ze Szkoły Społecznej z Darłówka. Orszak był znakomitą okazja ku temu by na wesoło świętować, spotkać się, ale również by podkreślić historycznie królewskie korzenie Darłowa.