Arkadia Malechowo przegrała z Sokołem Karlino. Choć do przerwy był remis 2:2. Goście mecz kończyli w "10" i jednego z goli stracili z rzutu karnego. Prezes Arkadii Malechowo - Arkadiusz Drozd - mówi, że szkoda tej porażki, bo zespół walczył ile miał tylko sił.
- Ale nie da się nic zrobić, gdy na tak ważny mecz jedzie się w 11 piłkarzy, a kilku nie podając powodu nie melduje się na zbiórce przedmeczowej - mówi zdenerwowany prezes Drozd. - Jak widać nie można oprzeć zespołu walczącego o IV ligę na swoich piłkarzach - kwituje.
Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?