Wiadomo, że dziecko zostało przewiezione do szpitala w Koszalinie i niestety tam zmarło. Sanepid ze Sławna to potwierdza. Informuje również, że osoby z najbliższego otoczenia dziecka objęto obserwacją oraz podano im profilaktycznie leki - antybiotyki. Leki także otrzymał personel szpitala ze Sławna i lekarze, którzy mieli styczność ze zmarłym dzieckiem.
Sanepid ze Sławna zaznacza, że to standardowa procedura dla takich przypadków - dochodzenie epidemiologiczne.
Sepsa to inaczej zakażenie bakteryjne krwi. Objawy:
- Wysoka gorączka,
- osłabienie,
- sztywność karku,
- plamy na ciele,
- chory traci kontakt z otoczeniem.
Dziecko ze Sławska zmarło w piątek - 13 lutego o godzinie 8 rano w szpitalu w Koszalinie.
AKTUALIZACJA - 15 lutego (niedziela)
Rodzice zmarłego dziecka opisują, że wybrali się na nocny dyżur lekarski do Szpitala Powiatowego w Sławnie, gdyż ich synek miał 39,7 stopnia Celsjusza temperatury. Tam - jak mówią - lekarz, który ich przyjął ocenił, że może chodzić o ospę. Odesłał ich do domu. Po drodze 9-miesięcznyc chłopczyk wymiotował. Tu rodzice relacjonują, że zatelefonowali do lekarza, a ten miał im powiedzieć, że nie dzieje się nic, co by było niepokojące. Wrócili więc do domu. Dziecko nadal się źle czuło. Około godz. 1 w nocy rodzice raz jeszcze przyjechali do Sławna, do szpitala. Inny lekarz [nastąpiła zmiana dyżurujących] ocenił, że to najprawdopodobniej sepsa....
CZYTAJ więcej w "Dzienniku Bałtyckim" - 16 lutego, w poniedziałek.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?