Zawiercie: Opłata za śmieci w gminach powiatu. Sprawdziliśmy ile zapłacisz od lipca za wywóz odpadów

Mieszkańcy powiatu zawierciańskiego zadają sobie teraz pytanie ile będą musieli zapłacić za śmieci po tym, jak od lipca rewolucję związaną z odpadami wprowadzi tzw. ustawa śmieciowa. Istotne jest to, byśmy do 31 marca w formie pisemnej wypowiedzieli nasze dotychczasowe umowy na odbiór śmieci. Jak to będzie natomiast wyglądało później, a konkretnie po 1 lipca? Radni w większości gmin powiatu zawierciańskiego ustalili, że opłata za śmieci będzie wynosiła iloczyn liczby mieszkańców i określonej stawki.

W stolicy powiatu zawierciańskiego zapłacimy 10 lub 15 zł od jednej osoby mieszkającej w nieruchomości. Różnica jest związana z tym czy będziemy segregować odpady czy też nie zdecydujemy się na takie rozwiązanie. Jeśli śmieci posegregujemy, to zapłacimy o 5 złotych mniej.

- O tym, którą z metod będzie się stosować pod konkretnym adresem, mieszkańcy lub też zarządcy nieruchomości będą zawiadamiać urzędników w specjalnej deklaracji składanej w magistracie. O tym jak wywiązać się z tego obowiązku informować będą mieszkańców pracownicy Referatu Gospodarki Komunalnej - tłumaczy Łukasz Czop z Urzędu Miejskiego w Zawierciu. - Powołana do wdrażania „rewolucji śmieciowej” komórka Urzędu Miejskiego, niebawem rozpocznie szeroką kampanię informacyjną. W ramach tego przedsięwzięcia na terenie miasta pojawią się bilbordy, plakaty, ulotki, artykuły w „Informatorze Miejskim” oraz informacje w lokalnej prasie. Organizowane będą także spotkania z mieszkańcami w poszczególnych dzielnicach - dodaje Łukasz Czop.

Jak sytuacja przedstawia się w innych gminach powiatu? W gminie Szczekociny pobierane będzie miesięcznie od osoby 6 złotych za selektywną zbiórkę, natomiast 10 złotych za oddawanie zmieszanych śmieci. W Irządzach radni postanowili z kolei ustalić stawki w wysokości 5 i 10 złotych.

Zgodnie z nowymi ustaleniami w Porębie od jednej osoby za wywóz śmieci pobrane zostanie 9 lub 16 złotych, w gminie Żarnowiec 6 lub 10 złotych, w Łazach 9 lub 18 złotych, natomiast w Pilicy 7 lub 14 złotych. Przedstawiciele gmin zastrzegają, że ostateczne stawki będą znane dopiero po przetargach, w których wyłoniony zostanie odbiorca śmieci.

W trzech gminach nie podjęto jeszcze uchwał dotyczących wywozu odpadów. Mało tego, w gminie Ogrodzieniec nie są znane nawet szacunkowe kwoty.
- Nie przymierzaliśmy się do nich. Stawki uzależniamy dopiero od wyników postępowania przetargowego - tłumaczy sekretarz gminy Ogrodzieniec, Dariusz Ptaś.

Ostateczna decyzja nie została podjęta również w gminie Włodowice, gdzie zaproponowano stawki w wysokości 9 i 14 złotych, lecz nie zostały one przegłosowane przez radnych. - Głosowałem przeciw, ponieważ uważam, że firmy zajmujące się wywozem śmieci i tak później ustalą własne, wysokie stawki za takie usługi. Wolę mieć czyste sumienie niż dołożyć do tego swoją rękę - tłumaczy jeden z radnych, Tomasz Kita.

Kolejna próba przegłosowania uchwały ma zostać podjęta na początku przyszłego miesiąca. Podobnie będzie w Kroczycach, gdzie jednak wszystko przebiega zgodnie z planem. Zaproponowane stawki to 7 i 14 złotych, ale radni nie głosowali jeszcze nad przyjęciem odpowiedniej uchwały. - Sesja, podczas której odbędzie się głosowanie dotyczące tych stawek odbędzie się na początku marca. Rozważamy takie rozwiązanie, by 4 lub 5 osoba i każda kolejna w danej nieruchomości płaciła na przykład symboliczną złotówkę - tłumaczy wójt Kroczyc, Stefan Pantak.
Co jeśli rady gmin nie podejmą uchwały w sprawie wyboru metody ustalania opłaty za śmieci? Wojewoda będzie mógł wtedy wezwać radę do jej podjęcia, wyznaczając stosowny termin. Jeśli nie zostanie on jednak dotrzymany, to wojewoda sam będzie mógł ustalić m.in. opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

Rewolucja śmieciowa. O co chodzi?
Ustawa śmieciowa to temat, który już od kilku miesięcy zaprząta głowę wszystkim samorządowcom i mieszkańcom, bowiem wiąże się z istotnymi zmianami. Gminy przygotowują się do przejęcia obowiązku gospodarowania odpadami komunalnymi, a wynika to ze znowelizowanej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Od 1 lipca bieżącego roku gmina przejmuje obowiązek odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych od mieszkańców.

Jakie miały być tego zalety dla przeciętnego Kowalskiego? Po pierwsze, odbiór wszystkich śmieci za jedną stawkę. Po drugie, niższe rachunki dla osób segregujących odpady. Po trzecie, brak konieczności zawierania samodzielnie umów z firmą zajmującą się wywozem odpadów. W domyśle ustawa ma wprowadzić w Polsce śmieciową rewolucję i sprawić, że w naszym państwie nie będą już powstawały dzikie wysypiska śmieci. To rozwiązanie oznacza, że to gmina w drodze przetargu wyłoni przedsiębiorcę, który zajmie się wywozem odpadów.