- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że od strony Słupska w kierunku Sławna jechało kilka aut. W pewnym momencie kierujący Volkswagenem Passatem zauważył, że na krajową drogę nr 6 wbiegły psy. Kierowca przyhamował i wyminął zwierzęta. Ten sam manewr powtórzyła jadąca za Volkswagenem 31-latka (z gm Żukowo) kierująca Fiatem Tipo. A jadąca za nią Dacia Duster, kierowana przez 39-latkę z podsłupskich Siemianic, uderzyła w tył Fiata - opisuje mł. asp. Kinga Warczak z Komendy Powiatowej Policji w Sławnie. - Efekt tego był taki, że dwójka dzieci podróżująca Fiatem została zabrana karetkami do szpitala w Słupsku. Jedno z dzieci miało 5, a drugie 4 lata. W Słupsku przechodzą diagnostykę. Jedno z dzieci miało rozciętą głowę. Zaś do szpitala w Sławnie zabrano kierującą Dusterem i pasażera tego auta. Ze tego, co nam przekazano, życiu wszystkich poszkodowanych nic nie zagrażało - dodaje.
Na miejscu działali jeszcze strażacy. Ruch jest wahadłowy do odwołania. Policja podaje, że kierowcy byli trzeźwi.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?