- Sekretarz w Starostwie Powiatowym wspólnie z panią Wandą Adamczyk, wicedyrektor ZS chodzili po domach nauczycieli i zbierali podpisy pod tym, aby zorganizować Radę Pedagogiczną, w trakcie której było głosowanie nad moim odwołaniem - mówi Szczepański.
Wicedyrektor Adamczyk temu zaprzecza. Tak samo robi sekretarz w Starostwie Powiatowym, który jest byłym nauczycielem z ZS. Dodaje on, że nie życzy sobie, aby jego nazwisko padło w artykule na temat Zespołu Szkół im. Jana Henryka Dąbrowskiego. To po tym, gdy nasz reporter zapytał go o tę ostatnią kwestię wprost.
Szczepański akcentuje jeszcze, że Starostwo Powiatowe zleca doraźne kontrole m.in. dotyczące remontu dachu szkoły czy zakupu do niej ławek. Mówi, że jedną osobiście przeprowadzał sekretarz.
- Dziwnym trafem wszystko, co się dzieje w szkole, bardzo szybko trafia do Starostwa Powiatowego - przytacza dyrektor.
Wojciech Wiśniowski, starosta sławieński mówi, że od kilku miesięcy dochodzą do niego informacje dotyczące tego, że dyrektor Szczepański łamie dyscyplinę budżetową.
- Stąd kontrole, które potwierdzają, że dyrektor traktuje budżet szkoły jako sugestię, a nie obowiązujący dokument - mówi Wiśniowski.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT PISZEMY W "DZIENNIKU SŁAWIEŃSKIM" 8 KWIETNIA
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?