Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Prawie 47 ton odpadów z Niemiec zatrzymane na granicy [ZDJĘCIA]

Tomasz Turczyn
Funkcjonariusze Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Szczecinie udaremnili przywóz naczepę zawierającą baloty przezroczystej i kolorowej folii o wadze ponad 25 ton.

W wytypowanym do kontroli ciągniku siodłowym wraz z naczepą typu plandeka na autostradzie A6, w okolicach byłego przejścia granicznego Pomellen/Kołbaskowo, funkcjonariusze ujawnili 23 worki typu big bag z gruzem rozbiórkowym. W workach znajdowały się rozbite cegły, bryły suporeksu, elementy żelbetonowe, żwiry oraz elementy organiczne w postaci traw i krzaków. Ponadto w workach stwierdzono: ścinki papy, rozbite kafle ceramiczne, połamane płyty wiórowe, poszarpane kawałki folii, połamane rynny oraz ceramiczne elementy pieca kaflowego.

- Ze względu na zakwalifikowanie przez kontrolujących przewożonego towaru, jako odpadu „spoza listy”, tj. mieszaniny odpadów o różnych kodach, skierowano wniosek do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie o ocenę przywożonego towaru pod kątem spełnienia definicji odpadu. WIOŚ potwierdził kwalifikację funkcjonariuszy i stwierdził, że wysyłający przedmiotowy transport odpadów był obowiązany poinformować o planowanym przemieszczaniu przedmiotowych odpadów wszystkie właściwe organy i winien uzyskać ich pisemną zgodę przed rozpoczęciem wysyłki - mówi Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie. - Ponieważ jednak nie dostosował się do obowiązującego prawa, dalsze postępowanie prowadzone było przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Jego efektem jest skierowanie do swojego odpowiednika w Niemczech powiadomienia o nielegalnym przemieszczaniu odpadów, które również zawiera wniosek o podjęcie stosownych działań gwarantujących zwrot odpadów do kraju wysyłki.

Podczas drugiej kontroli, w tym samym miejscu zatrzymano zestaw drogowy, który według dokumentacji przewozić miał ładunek odpadów folii o wadze ponad 25 ton. Pojazd w chwili kontroli nie był jednak oznaczony zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska w sprawie szczególnych wymagań dla transportu odpadów tablicami z literą „A”, które winne być umieszczone na pojeździe przy transgranicznym przemieszczaniu odpadów. Kierowca oświadczył początkowo, że ładunek nie stanowi odpadu, w związku z czym dodatkowe dokumenty nie są wymagane, a pojazd nie musi być oznakowany. Po pewnym czasie, gdy funkcjonariusze analizowali dokumenty, kierowca oznaczył pojazd właściwymi tablicami i oświadczył, że jego szef prześle brakujące dokumenty drogą elektroniczną.

- Wobec takiego zachowania kierowcy oraz rozbieżności w danych zawartych w nadesłanych dokumentach z dokumentami towarzyszącymi transportowi, funkcjonariusze podjęli decyzję o sporządzeniu do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wniosku o ocenę towaru - mówi Małgorzata Brzoza. - W odpowiedzi na wniosek, WIOŚ wskazał, że przewożony ładunek spełnia definicję odpadu, a jego przemieszczanie wypełniło definicję nielegalnego transgranicznego przemieszczania.

W związku z powyższym zgromadzoną dokumentację przekazano do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w Warszawie celem prowadzenia postępowania w przedmiotowej sprawie, a towar pozostaje zabezpieczony pod stałym nadzorem funkcjonariuszy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slawno.naszemiasto.pl Nasze Miasto