Sławno, Darłowo: Nasze morsy lecą kąpać się na Syberię!

Skąd pomysł, aby wybrać się do Irkucka na Syberii?

- Zaczęło się od tego, że dwa lata temu podczas zlotu pojazdów wojskowych nagradzano za osiągnięcia. Spiker wywołał "Gości z Irkucka". Byłem wówczas ubrany jak człowiek z Syberii i dla zabawy wszedłem na scenę. Było z tego dużo śmiechu, a w pewnym momencie podeszło małżeństwo z Rosji i mówią, że są z Irkucka - mówi Marian Laskowski. - Sądzili, że trafili na rodaka. Próbowałem wyjaśnić całą niesamowitą sytuację i w trakcie tego usłyszałem: "To zapraszamy do Irkucka". Początkowo traktowałem to jako żart, ale z czasem wraz z kilkoma osobami z darłowskiego klubu morsów postanowiliśmy zrealizować tak śmiały projekt i pojechać pociągiem do Irkucka. Zrezygnowaliśmy z tego, bo doszło do wydarzeń na Ukrainie związanych z Majdanem. Jak tam , jest teraz wszyscy wiedzą najlepiej. Nie zmienia to faktu, że miesiąc temu dowiedzieliśmy się, że jednio z biur podróży organizuje wycieczkę do Irkucka.
I...
- Skontaktowałem się z tym biurem. Na wstępie zażartowałem, że podchwycili mój pomysł i od ręki wykupiłem wyjazd. Razem ze mną jadą jeszcze trzy osoby z klubu morsów w Darłowie - "Darłowscy Twardziele". Lecimy tam samolotem - mówi Laskowski. - Plan jest taki, że chcemy się wykąpać z miejscowymi morsami. Wiem, że z Polski udział w tym wyjeździe bierze łącznie osiem osób. Po przylocie na miejscu będziemy mieli wynajętego busa, którym będziemy podróżować po Irkucku i najbliższych okolicach. Wycieczka zapowiada się bardzo interesująco.

Wyprawa rozpoczęła się w czwartek - 9 kwietnia od wylotu samolotem z Berlina i potrwa dziewięć dni. Powrót do Polski - 18 kwietnia.