Od września nauczycieli i uczniów czekają zmiany, które są skutkiem oświatowych decyzji likwidujących gimnazja. Z podstawówek zniknie jeden rocznik. To oznacza mniej godzin, a w efekcie konieczności cięć kadrowych.
- Zaczynamy pracę nad rozwiązaniem tej kwestii i mam nadzieję, że obejdzie się bez przeszkód. Nauczyciele uczący do tej pory w podstawówkach z oddziałami gimnazjalnymi będą potrzebni i rozmawialiśmy już z prezydentem o tym, że odbędzie się to bez szkody dla uczniów, nauczycieli i rodziców – oświadczył wiceprezydent Piotr Jóźwiak zajmujący się oświatą w Lesznie.
W szkołach średnich zwiększy się natomiast znacznie ilość uczniów, bo we wrześniu trafią tam jednocześnie dwa roczniki - obecnych ósmoklasistów z podstawówek i trzecioklasistów dawnych gimnazjów. Miasto zapewnia, że w większości szkół nie ma obaw dotyczących dostępności pomieszczeń lekcyjnych. Takie jednak płyną na przykład ze strony niektórych rodziców z I LO.
- Pamiętajmy, że do tej szkoły chodziły kiedyś równocześnie cztery liczne roczniki. Dziś są trzy więc jeśli dojdzie jeden to większych problemów być nie powinno. Chcemy jednak spotkać się z zaniepokojonymi rodzicami i rozwiać ich obawy – mówi Jóźwiak.
Miasto chce organizować spotkania z rodzicami absolwentów podstawówek poświęcone właśnie sprawom naborów do szkół średnich.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?