Darłowo: Strażacy mówią o podpaleniu mieszkania [ZDJĘCIA]

- Postronna osoba zauważyła dym wydobywający się z jednego z mieszkań i nas zaalarmowała - relacjonuje mł. kpt. Damian Tomczyk, oficer prasowy powiatowego komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Sławnie. - Wysłaliśmy tam jednostki gaśnicze. Po opanowaniu sytuacji okazało się, że - jak wynika ze wstępnych ustaleń - w mieszkaniu doszło do pożaru po tym, gdy 5-latek bawił się ogniem. Chłopiec przez krótki okres czasu był sam, gdyż opiekująca się nim babcia poszła do sąsiedniego mieszkania, gdzie przebywała jej rodzina.

Strażak mówi, że ogień rozprzestrzeniał się szybko, bo w pokoju, gdzie był zogniskowany znajdowały materiały wykończeniowe ze styropianu - tzw. sztukateria. Wskutek tego mieszkanie jest okopcone na czarno i nadaje się do remontu. Straty nie zostały jeszcze oszacowane. Wiadomo też, że dziecko przestraszyło się ognia i uciekło.

- Nikomu nic się nie stało - dodaje mł. kpt. Tomczyk. - Dorosłe osoby i dziecko zostały przebadane przez pogotowie ratunkowe.

Na miejscu była też policja.