Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Darłowo: Burmistrz wypowiada wojnę parawaningowi! [ZDJĘCIA]

Tomasz Turczyn
Arkadiusz Klimowicz, burmistrz nadmorskiego Darłowa wypowiedział wojnę parawaningowi na plażach tego kurortu. Na razie zapoczątkował burzliwą dyskusję w tej sprawie, ale na tym nie koniec. Włodarz ma realne plany, aby tutejsza Rada Miasta wypowiedziała się w kwestii zakazu parawanów na części z darłowskich plaż.

Stanowisko Rady Miasta Darłowo ma dotyczyć przyszłorocznego sezonu. Radni mają się wypowiedzieć w kwestii tego, czy część plaży w Darłówku (nadmorska dzielnica Darłowa) ma mieć zakaz stawiania parawanów? Burmistrz chce, aby było to w formie uchwały Rady Miasta.

Tymczasem w najlepsze trwa dyskusja na temat parawaningu. Rekordziści potrafią pojawić się na plaży o godzinie 5 rano i już wtedy słychać na plaży charakterystyczny dźwięk: "Puk, puk, puk". I to nie dzięcioł stuka, a plażowicz stawiający parawan. Rolą tego zabezpieczenia jest ochrona przed wiatrem, ale to się zmieniło. Parawany służą teraz też do wyznaczania terytorium. Czyli do "zagarnięcia" kawałka plaży.

Andrzej Stępkowski, szef WOPR powiatu sławieńskiego
mówi, że parawany ograniczają widok z plaży na morze.
- To utrudnia pracę ratownikom - ocenia.

Dlatego coraz częściej na pomorskich plażach ratownicy wyznaczają tzw. korytarze, gdzie nie można plażować, czy rozbijać parawanów. Są to tzw. drogi życia grodzone linkami. To drogi ułatwiające dotarcie służbom, gdy na przykład jakiś nierozważny turysta wypłynie za daleko w morze i zacznie się topić. Wówczas liczą się sekundy i szybkie dotarcie służb na plażę.

Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa idzie za ciosem. Na swoim profilu, na jednym z portali społecznościowych, stawia kolejne pytania:

- Parawaning to nie jedyna zakała polskich bałtyckich plaż. Nasze plaże przypominają popielniczki. Setki, tysiące niedopałków zakopanych w piasku. Sądząc po gatunkach, zakopują głównie kobiety... Co z tym zrobić? Zakazać palenia? Wydzielić miejsca gdzie będzie można palić? Proszę o dyskusję - zagaja włodarz.

I tak wakacyjny parawaning urasta do bardzo ważnej rangi tematu. Bo dyskusja zatacza coraz szersze kręgi. Tymczasem burmistrz ze spokojem na swoim profilu internetowym zamieszcza dwa zdjęcia (te same co prezentujemy) i tak je opisuje:

- Darłówko. Plaża wschodnia. Szeroka, miejsca starcza dla wszystkich - pisze Arkadiusz Klimowicz. - Ale... Na tą plażę przychodzą przede wszystkim rodziny z dziećmi, które uwielbiają się bawić w płytkiej, cieplejszej wodzie laguny. Żeby mieć maluchy na oku trzeba stać (fot.1) Widok na morze z kocyka zasłonięty (fot.2) Słyszałem opinie aby wprowadzić na plaży wschodniej całkowity zakaz używania parawanów, które utrudniają innym plażowiczom korzystanie z plaży i powodują sztuczny "tłok". Co Państwo na to? Jaka jest Państwa opinia?

Internauci piszą. Włodarz wyciąga wnioski, którymi zamierza podzielić się z Radą Miasta.

-

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slawno.naszemiasto.pl Nasze Miasto